"Mamy Cię!": Prokop zastąpi Majewskiego?
Szymon Majewski, który dziesięć lat temu był gospodarzem "Mamy Cię!", definitywnie rozstał się z TVN-em w listopadzie 2012 roku. To oznacza, że jego szanse na powrót do stacji są niewielkie. Według "Faktu", miejsce showmana ma zająć Marcin Prokop. Nic dziwnego, dziennikarz jest jednym z najbardziej lubianych i cenionych osób w polskiej telewizji. Jego żywiołem jest prowadzenie programów na żywo, co zresztą wielokrotnie udowodnił. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, a z każdej opresji na wizji potrafi wyjść obronną ręką. Dzięki zdobytemu doświadczeniu oraz swojemu profesjonalizmowi prezenter stał się jedną z największych gwiazd TVN i zarazem ulubieńcem Edwarda Miszczaka.
04.02.2015 | aktual.: 04.02.2015 09:04
- Powrót Majewskiego do TVN nie był nawet brany pod uwagę. Drzwi dla niego są tutaj definitywnie zamknięte. Prokop od dłuższego czasu liczył na własny program i jego cierpliwość się opłaciła, bo Edward Miszczak postanowił go w końcu wynagrodzić. Nie wyobrażał sobie innego kandydata - zdradziła osoba pracująca przy produkcji programu.
Kandydatura Prokopa jest o tyle zaskakująca, że jeszcze niedawno dziennikarz poinformował, że zamierza odpocząć od zgiełku show-biznesu i pracy na szklanym ekranie.
- Powoli wyhamowuję swoje zawodowe zobowiązania. Na 50 propozycji otrzymanych przyjmuję 10, a kiedyś przyjąłbym 45. (...) Chciałbym zniknąć z mediów na jakiś czas, porobić w życiu coś zupełnie innego, w innym miejscu, zdobyć nowe umiejętności. Poznać siebie od innej strony. Sprawdzić się w nowych zadaniach. Na razie wciąż chce mi się wstawać o piątej rano, żeby dojechać na "Dzień Dobry TVN", stawać na scenie "Mam Talent!" i zabawiać publiczność, jeździć po Polsce, prowadząc najróżniejsze eventy, przeżywając przy okazji rozliczne przygody. Jeśli pewnego dnia stwierdzę, że się wypaliłem, że nie daje mi to już żadnej radości, po prostu zniknę bez żalu za blichtrem szołbizu. Prawdziwe życie jest gdzie indziej - powiedział.
A wy, macie swoje typy? Kto powinien zastąpić Szymona Majewskiego w "Mamy Cię!"?