"Mam talent" 4: Odcinek 1
"Mam talent" powrócił na ekrany telewizorów i po raz czwarty podbił serca publiczności! Z nowym składem i ciekawymi uczestnikami ma szansę pobić polską telewizję. Co działo się w pierwszym odcinku czwartej serii?
Pierwszy na scenę wyszedł, a właściwie wjechał w ogromnym kartonie, Karaoke Boy, który z wyglądu przypominał kosmitę z filmu z lat 60.
Marcin Prokop od razu zdradził, że uczestnik nic nie potrafi: - On nie umie śpiewać, nie umie tańczyć. Czego jeszcze nie umie?
Cóż, jurorzy nie docenili jego stylizacji i zagłosowali 3x na nie.
05.09.2011 | aktual.: 25.11.2013 12:54
Następny był osiemnastoletni uczeń, Tomasz Soja, który pasjonuje się magią. Do swojej sztuczki zaprosił Roberta Kozyrę. Juror okazał się przezabawnym pomocnikiem! Od tej strony go nie znaliśmy.
Agnieszka Chylińska: - Teraz w finale musicie wystąpić we dwójkę. Co robimy?
Robert Kozyra: Myślałem, że mnie pan zamieni w słonia albo królika. Jeśli w finale będzie słoń albo królik, to jestem na tak!
Udało się! Sympatyczny iluzjonista przeszedł dalej.
Kolejna grupa wprawiła jurorów w osłupienie i... zachwyt! Szalejowianki, czyli grupa wesołych emerytek zaśpiewała z ludowym przytupem hit "Wyginam śmiało ciało".
Jurorzy uśmiali się do łez i bez chwili wahania przepuścili zespół do kolejnego etapu.
Agnieszka Chylińska wróży Szalejowiankom wygraną na... Eurowizji!
Lena Romul podbiła serca jurorów nie tylko talentem, ale też skromnością i wdziękiem. Dziewczyna śpiewa oraz gra na saksofonie.
- To miłość od pierwszego wejrzenia. Jesteś zaje..sta - krzyczała zachwycona się Agnieszka. Oczywiście jurorzy byli na tak.
Jerzy Kostera udowodnił jurorom, że potrafi przyciągać swoim ciałem metalowe przedmioty. Rozebrał się do pasa i "obkleił się" sztućcami i innymi metalowymi przedmiotami.
Niestety, tylko Robert Kozyra zagłosował na tak.
Skrzypek Kamil Skicki za sprawą swojej gry wprawił jurorów w zachwyt. Muzyk w brawurowy sposób wykonał "Smooth Criminal" Michaela Jacksona. A oceniający? Oczywiście byli zgodni, że Kamil musi przejść dalej.
Paulina Bielecka i Szymon Flis udowodnili, że nawet delikatne dziewczyny są w stanie uprawiać niebezpieczne sporty! Obydwoje ćwiczą z nunchaku, czyli rodzajem broni, którą można oglądać w filmach karate.
Zachwyceni jurorzy nie mieli wątpliwości - uczestnicy przeszli do kolejnego etapu.
Następny bohater wprawił jurorów w zdumienie i... zniesmaczenie. Krzysztof Mazur pierdzi... rękami!
Agnieszka Chylińska: Pierdź godnie! Choć Strauss się pewnie w grobie przewraca! Było jednak za mało "czystych pierdów".
Niestety, szalony uczestnik nie przechodzi dalej.
Małżeństwo iluzjonistów pokazało, że zwykłe sztuczki faktycznie mogą zachwycić i przenieść widzów w świat magii. Oczarowani jurorzy byli 3x na tak.
Grupa taneczna Nofiltrato zaprezentowała tak dziwny układ, że jurorzy nie do końca wiedzieli, jak powinni ich potraktować. Jedno było pewne - tancerze muszą przejść dalej!
Trzynastoletni Olaf Bressa podbił serca publiczności. Co lubi robić mały Olaf? Majsterkować i śpiewać.
Agnieszka Chylińska: Chylińska: Justin Bieber może się schować. To był świetny występ!
Chłopak przeszedł do następnego etapu.
Paulina i Asia wykonały zmysłowy taniec brzucha. Robert Kozyra był tak wniebowzięty, że na sam koniec razem z instruktorką dziewczyn wykonał erotyczny taniec!
Kręcenie biodrami opłaciło się - dziewczyny dostały kolejną szansę.
Gitarzysta i kompozytor Kuba Jaźwiecki zaśpiewał własny utwór, który stworzył z myślą o swojej ukochanej. Muzyk zaczarował publiczność i, jak można było się spodziewać, dostał od jurorów 3xtak!
Agnieszka Chylińska: Ogłaszam, że mamy gwiazdę! Jest cholerną szelmą, która ma ogromny talent!
Pierwszy odcinek pokazał, że w Polsce nadal można znaleźć niezwykle utalentowanych ludzi, a Robert Kozyra wcale nie jest tak drętwy, jak początkowo sugerowano.
Kolejne emocje już za tydzień!