Trwa ładowanie...
d16jcx1
d16jcx1

Z dnia na dzień pożegnał się z redakcją "Świat się kręci" i został odsunięty od pracy w redakcji sportowej TVP - to cena, jaką Maciej Kurzajewski zapłacił za swoją niesubordynację wobec Telewizji Polskiej. Jego kariera zawisła na włosku, a niektórzy zaczęli już nawet plotkować o transferze dziennikarza do konkurencyjnej stacji.

Za prezenterem błyskawicznie wstawiła się żona Paulina Smaszcz-Kurzajewska oraz współprowadząca "Świat się kręci" - Agata Młynarska. Obie panie postanowiły go wspierać i walczyć o jego dobre imię. Okazało się, że dziennikarz może również liczyć na dyrektora TVP Sport, Włodzimierza Szaranowicza, który wierzył, że jego podopieczny prędzej czy później wróci na wizję.

Dziś najbliżsi i fani gwiazdora mogą odetchnąć z ulgą. Wszystko bowiem wskazuje na to, że szefowie Kurzajewskiego wybaczyli mu rażącą wpadkę. Świadczy o tym choćby fakt, że dziennikarz poprowadził ostatnio relację dla TVP z maratonów, które odbywały się w Poznaniu i Katowicach. Kurzajewski pochwalił się na Instagramie zdjęciami z imprezy, na których dumnie pozuje z mikrofonem z logiem Telewizji Polskiej. Czy to oznacza, że wkrótce zobaczymy prezentera również w programie "Świat się kręci"? To się dopiero okaże.

(fot. Instagram)
Źródło: (fot. Instagram)

Zobacz także: Paulina Smaszcz-Kurzajewska jest dumna z męża

d16jcx1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d16jcx1