Kinga, wierzchowiec ci uciekł?

Źródło: Vipnews

[

]( http://www.fakt.pl )

Zazwyczaj oglądamy ją, jak z gracją jeździ na szlachetnych rumakach ubrana w bryczesy i z toczkiem na głowie.

Ale równie wspaniale Kinga Rusin (39 l.) radzi sobie z ujeżdżaniem konia... gimnastycznego. W dodatku w eleganckiej sukience i na szpilkach!

Kto inny mógł namówić dziennikarkę do jazdy na podróbce wierzchowca, jak nie zwariowany Szymon Majewski (43 l.)? To właśnie podczas zdjęć do jego programu – który na antenie TVN będzie można zobaczyć dzisiaj wieczorem – Rusin wskoczyła na rumaka, którego od czasów szkolnych raczej nie miała okazji dosiadać.

Prezenterka „Dzień dobry TVN” nijak nie była przygotowana na taką okoliczność. Zamiast jeździeckich bryczesów miała na sobie dość obcisłą sukienkę i szpilki. A jak wiadomo, bez specjalnego siodła panie nie mogą sobie pozwolić na konną jazdę w takim stroju. No, chyba że obce jest im poczucie wstydu... Rusin z zadania wywiązała się jednak znakomicie. Usiadła na koniu gimnastycznym tak, jak prawdziwa dama usiąść powinna – bokiem, z nogami spuszczonymi po jednej stronie.

Prowadzący „Szymon Majewski Show” machał obok niej lassem, Kinga uroczo się uśmiechała, a publiczność w studiu podziwiała jej opalone nogi. Prawdziwy Dziki Zachód...