Krytyka, która od kilku ostatnich miesięcy nieustannie towarzyszyła Szymonowi Majewskiemu i jego programom w końcu spotkała się z odpowiedzią głównego zainteresowanego. Showman zamieścił na Facebooku niepokojący wpis, w którym sugeruje, że kończy swoją karierę, bo uwierzył, w to, co od dłuższego czasu słyszy o sobie w mediach. Idąc więc za głosem swoich krytyków, a w ślady naszego kulomiota,Tomasza Majewskiego, komik rzuca to, co robił dotychczas. Czy słowa Majewskiego to kolejny blef, czy może rzeczywiście showman padł ofiarą mediów?