Karolina Pisarek wspomina konflikt z Michałem Wiśniewskim. "Nie wspierał mnie"
Od głośnego konfliktu między Pisarek a Wiśniewskim minął już rok. Teraz modelka wróciła do tego tematu. Zdradziła, co muzyk powiedział na jej temat.
Karolina Pisarek wspomina konflikt z Michałem Wiśniewskim. "Nie wspierał mnie"
Karolina Pisarek robi karierę nie tylko w modelingu, lecz także w telewizyjnych programach rozrywkowych. W ubiegłym roku wzięła udział aż w dwóch. Najpierw był "Taniec z gwiazdami", a później "Twoja twarz brzmi znajomo", gdzie oprócz talentu tanecznego musiała pochwalić się też umiejętnościami wokalnymi. Nie wszyscy byli fanami jej występów.
Michał Wiśniewski, który zasiada na fotelu jurora w "TTBZ", wszedł w otwarty konflikt z Pisarek. Od tamtej pory minął rok. Teraz modelka opowiedziała, co usłyszała od muzyka.
Karolina Pisarek w "Twoja twarz brzmi znajomo" nie radziła sobie najlepiej. Niemal za każdym razem plasowała się na samym dole tabeli wyników. Przed emisją jednego z odcinków, w którym Pisarek nie poszło najlepiej, Wiśniewski zaapelował do widzów, by nie oceniali modelki zbyt surowo. Jego postawa spodobała się internautom, ale Pisarek miała inne zdanie na ten temat. Wyznała, że Michał Wiśniewski wspiera ją tylko na wizji, a na backstage'u pokazuje zupełnie inne oblicze. W relacjach na Instagramie zarzuciła liderowi Ich Troje m.in. "próbę wybielania wizerunku jej kosztem".
Wiśniewski nie był jej fanem
Teraz Pisarek pojawiła się w podcaście Żurnalisty. Zdradziła, że Wiśniewskiego zirytowała jej wygrana, w jednym z odcinków, którą zapewniły jej głosy pozostałych uczestników.
- Na backstage'u Michał zaczął mówić "Co to jest? To nie powinno tak być, ona nie powinna wygrać". Zaczął podchodzić do wszystkich uczestników i ochrzaniać ich, że oddali na mnie głos, że wygrałam. Człowiek, który chciał mnie wesprzeć, odwalił coś takiego - opowiadała.
"Ja jej pokażę"
Pisarek wyjawiła, że jej mąż usłyszał, jak Wiśniewski powiedział: "Ja jej pokażę w następnym odcinku". W kolejnym odcinku Pisarek została przez niego mocno skrytykowana.
- Nie chcę, żeby ktoś myślał, że on mnie naprawdę wspierał, bo mnie nie wspierał. Tak naprawdę chciał wyjść na bohatera w świecie mediów, a ja nie chcę czegoś takiego.
Wiśniewski był oburzony
W ubiegłym roku Wiśniewski zaprzeczał, że mówił coś za plecami Pisarek. "Ona jest uczestniczką programu, która usłyszała od jurorów to, co miała usłyszeć. Starałem się na pewnym etapie podnieść ją na duchu i nagle dostałem w twarz. Hasłem, takim dla mnie obraźliwym, czyli dwulicowość".