RozrywkaGrzegorz z "Rolnik szuka żony" o ślubie z Anną: "To był najpiękniejszy dzień w naszym życiu!"

Grzegorz z "Rolnik szuka żony" o ślubie z Anną: "To był najpiękniejszy dzień w naszym życiu!"

Grzegorz z "Rolnik szuka żony" o ślubie z Anną: "To był najpiękniejszy dzień w naszym życiu!"
Źródło zdjęć: © Facebook

18.04.2016 10:34, aktual.: 18.04.2016 12:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zgodnie z zapowiedziami, kolejna para uczestników 2. edycji reality-show "Rolnik szuka żony" stanęła na ślubnym kobiercu. Po Robercie Filochowskim i Agnieszce Mańce przyszedł czas na Grzegorza Bardowskiego i Annę Warachim.

Chyba nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że tych dwoje od początku programu mieli się ku sobie. Już podczas pierwszej randki rolnika i nieśmiałą przedszkolankę połączyła niezwykła więź. Z każdym kolejnym tygodniem widać było, że farmer nie widzi świata poza swoją wybranką. Choć urocza Ania była bardzo ostrożna z okazywaniem uczuć, po kilkunastu spotkaniach potwierdziła, że chciałaby z nim zbudować stabilny i szczęśliwy związek. Jej deklaracja ośmieliła Grzegorza, który pod koniec zeszłego roku się oświadczył.

Obraz
© (fot. Facebook)

Od tej pory para systematycznie dzieliła się z fanami wspólnymi zdjęciami, jednocześnie informując o kolejnych zmianach w swoim życiu. I tak np. podczas ślubu Roberta i Agnieszki (który odbył się 2 kwietnia br.) narzeczeni zasugerowali, że wkrótce to właśnie im zabiją weselne dzwony.

- Pozdrawiamy państwa Filochowskich i pewnie niedługo zapraszamy do państwa Bardowskich - napisali.

Nikt jednak nie spodziewał się, że dokładnie dwa tygodnie później (16 kwietnia br.) Anna i Grzegorz zostaną małżeństwem. Choć fani od kilku dni zasypują nowożeńców gratulacjami i życzeniami, rolnik dopiero teraz zdecydował się podziękować i skomentować ten najważniejszy dzień w swoim życiu.

- Moi drodzy, jak już niektórzy zdążyli zauważyć jesteśmy z Anią małżeństwem. To był najpiękniejszy dzień w naszym życiu! Wszystko było idealnie. Wprawdzie wyobrażaliśmy sobie jak nasz ślub może wygadać, ale to co działo się wczoraj przerosło nasze oczekiwania! było idealnie! Na koniec jedno słów które opisuje wszystko co między nami jest - MIŁOŚĆ! Tak wielka, że zapiera nam dech - napisał na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).

Widać, że tych dwoje nie widzi poza sobą świata, prawda?

Obraz
© (fot. Facebook)
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także