Grażyna Torbicka odejdzie z TVP?
Grażyna Torbicka ciężko pracuje na swój wizerunek w mediach. Na próżno szukać skandali z jej udziałem czy kompromitujących wpadek. Od lat wyróżniana jest przez widzów za doskonałe kompetencje, profesjonalizm oraz nienaganność, szyk i elegancję.
Prezenterka została uhonorowana wieloma nagrodami m.in.: sześć razy otrzymała statuetkę "Wiktora"(w 2004 roku "Super Wiktora"), trzy razy "Telekamerę" i "Złotą Telekamerę", a także: Złotą Odznakę "Rzeczpospolitej", Złoty Krzyż Zasługi przyznany przez Prezydenta Rzeczpospolitej, Srebrny Medal Gloria Artis "Zasłużony dla Kultury Polskiej" przyznany przez Ministra Kultury Rzeczpospolitej.
Autorka programu "Kocham Kino" związana jest z Telewizją Polską już od 33 lat. Nic więc dziwnego, że ostatnie plotki dotyczące jej odejścia z TVP rozgrzały widzów do czerwoności. Warto przypomnieć, że już na początku października ub.r. pojawiły się pierwsze informacje na temat transferu dziennikarki do TVN. Wówczas jednak TVP wystosowała w tej sprawie specjalne oświadczenie:
"Informacja, jakoby Grażyna Torbicka planowała przejście z TVP2 do stacji komercyjnej, jest nieprawdziwa. Telewizja Polska niezwykle ceni sobie profesjonalizm pani Grażyny Torbickiej, merytorykę przygotowywanych przez nią programów i nieoceniony wkład w realizację misji telewizji publicznej".
Tym razem będzie inaczej? Według informatora "Faktu", Torbickiej "nie spodobało się dodanie nagranego bez jej wiedzy ideologicznego komentarza do filmu 'Ida'".
- Grażyna ceni sobie niezależność. Nie chce, by ktoś ingerował w jej cykl "Kocham kino" - czytamy w tabloidzie.
Ile w tym prawdy? Trudno powiedzieć. Zarówno Grażyna Torbicka jak i jej menadżerka, Wioletta Górniak, nie odpowiedziały na nasze pytanie. Poproszona przez nas Aleksandra Gieros-Brzezińska, rzecznik prasowa TVP, odmówiła komentarza w tej sprawie.