Ewa Ziętek i Jan Wieczorkowski w serialu "Nowa"

Tym razem komisarz Wolski (Marcin Bosak)
i aspirant Ada Mielcarz (Justyna Schneider) trafiają na ślad seryjnego mordercy.

Ewa Ziętek i Jan Wieczorkowski w serialu "Nowa"
Źródło zdjęć: © AKPA

27.05.2010 15:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Najpierw zostają wezwani do zabójstwa 34-letniego mężczyzny, któremu morderca złamał kark. Potem dostają kolejne zgłoszenie.

Druga ofiara została zabita w identyczny sposób. Policjanci, idąc śladami zbrodni, trafiają do jednego z warszawskich liceów. Tu ważnym źródłem informacji okazuje się nauczycielka Anna Rolicka, w rolę której wcieliła się Ewa Ziętek.

Nauczycielka jest wyraźnie zaskoczona niespodziewaną wizytą stróżów prawa, którzy wypytują ją o dwóch byłych uczniów. To właśnie ci mężczyźni, którzy zostali zamordowani. Wiadomość o ich śmierci robi na nauczycielce ogromne wrażenie. Policjanci zastanawiają się, czy Rolicka jest wobec nich szczera i niczego nie ukrywa.

Zobacz także:

[

POLSKIE SEKSBOMBY BEZ MAKIJAŻU I STYLIZACJI ]( http://teleshow.wp.pl/obnazamy-polskie-serialowe-seksbomby-6034033566327937g )
[

GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( http://teleshow.wp.pl/grzeczne-dziewczynki-szaleja-6034033195443329g )
[

KULISY KRĘCENIA SERIALI. ZOBACZCIE! ]( http://teleshow.wp.pl/kulisy-krecenia-seriali-zobaczcie-6034033576149633g )
[

DZIENNIKARKA UBLIŻYŁA NIEPEŁNOSPRAWNEJ ]( http://film.wp.pl/polsat-zaplaci-za-wyskoki-kazimiery-szczuki-6025283571462785g ) W drugiej sprawie kryminalnej na plan pierwszy wysuwa się miłość.

Jej głównym bohaterem jest Bartek Bielecki, grany przez Jana Wieczorkowskiego. To pracownik firmy ochroniarskiej szaleńczo zakochany w swojej dziewczynie. A miłość i zazdrość, to jak wiadomo, mieszanka wybuchowa. Nic dziwnego, że finał tej historii będzie prawdziwym koszmarem.

Policja oskarży Bieleckiego o zabójstwo kochanka swojej narzeczonej. Podczas ucieczki zazdrosny narzeczony stanie oko w oko z komisarzem Wolskim.

Komentarze (0)