Ewa Kasprzyk wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"!
None
Ewa Kasprzyk
Ewy Kasprzyk chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Heroina polskiego kina i seksbomba, która pokazuje, że wiek to tylko metryka.
Wielokrotnie udowodniła, że nie boi się iść pod prąd i podejmować odważnych decyzji, lecz nie przypuszczaliśmy, że posunie się tak daleko. "Fakt" właśnie ogłosił, że aktorka wystąpi w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami".
Ponoć wcześniej TVN, a od dwóch sezonów Polsat, próbował namówić gwiazdę na udział w tanecznym show. I w końcu się udało! Jest wielce prawdopodobne, że 57-letnia Kasprzyk będzie najstarszą uczestniczką wiosennej edycji programu, ale to nie znaczy, że młodsze konkurentki nie mają powodów do obaw.
Filmowa Barbara Wolańska z "Kogla-mogla" jest w doskonałej formie, a i nie może narzekać na brak fanów. Kochają ją trzy pokolenia Polaków, które pamiętają jej kultowe role oraz najnowsze kreacje, zwłaszcza te serialowe.
Czego jeszcze możemy spodziewać się po wyzwolonej aktorce?
"Taniec z gwiazdami" gwarantuje rozgłos
W 2010 roku Kasprzyk nie była chętna na taneczne pląsy, choć TVN walczył o jej udział w show:
- Dostałam taką propozycję, ale... nie podtrzymuję kontaktu z producentami programu. Zawiesiliśmy rozmowy. Niedawno w Afryce potańczyłam sobie taniec brzucha i to mi wystarczy - mówiła "Twojemu Imperium".
Cztery lata później zdanie zmieniła. Co ją przekonało? Być może wynagrodzenie, na którym Polsat nie oszczędza. Największe gwiazdy programu w ciągu trzech miesięcy mogą zarobić kwotę, na którą normalnie musiałyby pracować pół roku, jeśli nie dłużej.
Do tego dochodzą inne przywileje. O uczestnikach media rozpisują się niemal każdego dnia. Zapomniani celebryci w ciągu kilku tygodni wracają do łask i znów, choć przez chwilę, mogą polansować się na salonach.
Ten, kto dojdzie do finału "Tańca z gwiazdami" wygrywa coś znacznie więcej niż tylko główną nagrodę: otrzymuje drugie medialne życie, z którego będzie czerpał korzyści jeszcze długo po odebraniu Kryształowej Kuli.
Ona kocha życie
O Ewie Kasprzyk w ostatnich latach głośno jest w mediach nie tylko pod kątem jej zawodowych działań. Szczerze mówiąc, coraz rzadziej możemy podziwiać jej talent w filmach i serialach, za to często tabloidy rozpisują się na temat życia prywatnego aktorki.
W 2013 roku szerokim echem odbiła się jej znajomość z dużo młodszym aktorem, Jakubem Michalskim, z którym wielokrotnie pokazywała się przed kamerami. Plotkowano, że 31-letni mężczyzna zawrócił w głowie artystce, która oficjalnie nadal była żoną Jerzego Bernatowicza.
Kasprzyk nie tylko nie dementowała doniesień, ale jeszcze podsycała je kontrowersyjnymi wypowiedziami.
- Muszę przyznać, że nie ma nic bardziej cudownego niż mieć romans. Czym byłoby życie bez odrobiny pieprzu? Wierzę w miłość, do końca będę wierzyć w miłość. Ludzie mają mi za złe, że ja chcę o siebie dbać, że chcę dobrze wyglądać i że, co nie daj Boże, podobają mi się mężczyźni i to młodsi. A dlaczego mają mi się podobać starsi, skoro mi się nie podobają! - mówiła w programie "Zrozumieć kobietę".
Nie przejmuje się tym, co mówią inni
Aktorka ma również wiele do powiedzenia w kwestii seksualności Polaków, głównie kobiet po 50. Kasprzyk w wywiadach zapewnia, że dojrzały seks nadal może być atrakcyjny. Tak jakiś czas temu zachwalała tego typu "aktywność" w rozmowie z "Twoim Imperium":
- Uprawiajmy seks, bo dzięki temu mamy ten błysk w oku, który sprawia, że czujemy się piękne i pożądane. Kiedyś o kobietach po pięćdziesiątce mówiło się, że powolutku czołgają się w stronę cmentarza. Dziś granica młodości przesunęła się, pięćdziesięciolatki też mogą być atrakcyjne. Nie mówmy, że już nam nie wypada nosić krótszej spódniczki ani obcisłej bluzki.
Czy w "Tańcu z gwiazdami" będzie równie odważna i kontrowersyjna? Mamy nadzieję, że tak. Program potrzebuje uczestników, którzy nie tylko dobrze tańczą, ale też są wyraziści. Kasprzyk, mimo zaawansowanego wieku, może okazać się czarnym koniem wiosennej edycji show.