''Ekipa'': Gwiazdy bez honorarium
Wiele spośród gwiazd, które pojawiły się w kinowej wersji serialu "Ekipa", nie wzięło za swój wytęp żadnych pieniędzy.
21.06.2015 06:04
Obok głównych aktorów - Jeremy'ego Pivena, Kevina Connolly'ego, Adriana Greniera, Kevina Dillona i Jerry'ego Ferrary - przez plan produkcji przewinęło się mnóstwo hollywoodzkich sław. Pojawiają się na kilka, kilkanaście sekund - dostrzec można ich w wielu zbiorowych scenach - np. na weselu, imprezie. Niektórzy mówią zdanie, dwa, kilka słów. Są wśród nich m.in. Mike Tyson, Pharrell Williams, Liam Neeson, Thierry Henry, Clay Matthews czy Jon Favreau. Okazuje się, że wielu zdecydowało się na udział w filmie spontanicznie, bez honorarium.
- Na planie odebrałem wiadomość, że Clay Matthews powinien być na ślubie, ale przysięga, że nie pójdzie, jeżeli znajdę dla niego miejsce w filmie - wspomina reżyser i scenarzysta Doug Ellin. - "Przyjeżdżaj" - powiedziałem. Potem komentator sportowy Jim Gray, który też był na planie, pyta dlaczego Mike Tyson nie występuje. Zadzwoniłem do Tysona i przyjechał sześć godzin później, razem z córką.
- Te gwiazdy nie robią tego dla pieniędzy. Nie dostali od nas żadnego honorarium - dodaje Ellin. - Zastanawialiśmy się dlaczego. Szczerze, ten film jest jak impreza. Nigdy nie starałem się o gwiazdy po to, żeby więcej osób zobaczyło "Ekipę". Tak, po prostu, wygląda życie w Los Angeles, życie gwiazd.
Serial "Ekipa" gościł na antenie telewizyjnej w latach 2004-2011. Od 19 czerwca można oglądać kinową kontynuację.