Dolly Wells: Wkrótce zobaczymy ją w serialu "Dracula". Dziewczyna miała życie jak z filmu
Dolly Wells, aktorka, która gra w serialu Netflixa ma tak bogatą historię, że mogłaby posłużyć na scenariusz filmu melodramatycznego, niestety bez happy endu.
Dolly Wells będąc dziewczynką dorastała w szkole klasztornej, a jej marzeniem było zostać zakonnicą. Ale nie to jest najdziwniejsze. W wieku 18 lat dowiedziała się, że jej ojczym - drugi mąż matki- jest jej prawdziwym ojcem.
Dziewczynka była owocem potajemnego romansu jej matki z pisarzem Johnem Wellsem. Gdy Dolly przyszła na świat, nikt nie wiedział, że jej ojcem jest John. Również ona sama przez całe dzieciństwo wierzyła, że jej ojcem jest arystokrata Edward Gatacre.
- Kiedy moja matka zaszła w ciążę ze mną z moim prawdziwym tatą, Johnem, wyszła za mąż za swojego pierwszego męża - wyznała w jednym z wywiadów.
Kilka lat później gdy Dolly miała dziesięć lat, jej matka zdecydowała się na rozwód i niedługo potem związała się z Johnem. I choć rodzice wyznali jej prawdę, gdy skończyła 18 lat, ona przeczuwała ją znacznie szybciej.
- Gdzieś intuicyjnie przeczuwałam, że był moim tatą. Zawsze czułam się z nim bardzo swobodnie. Nawet wyglądaliśmy tak samo. - wyznała w jednym z wywiadów.
John Wells zmarł w 1998 r. w wieku 61 lat. Zdiagnozowano u niego chłoniaka, niedługo potem okazało się, że ma przerzuty. Dolly i Johnowi nie było pisane cieszyć się wzajemną bliskością. Aktorka wyznała, że żałuje, iż nie mieli więcej czasu, by otwarcie mówić że są rodziną.
Nowa wersja klasycznej historii prezentuje losy Drakuli od czasów jego młodości w Europie Wschodniej aż po starcia z potomkami Van Helsinga i dalszą przyszłość. Serial wkrótce będzie można obejrzeć na Netflixie.