Demi Rose o krok od wpadki. Jak jej się udało nie pokazać za wiele?
Dziewczyna wybrała wyjątkowo skąpą kreację
Niestety, nie okazała się ona sukienką idealną. Nie dość, że z każdym krokiem podciągała się, odsłaniając coraz więcej ciała, to jeszcze trudno było ją "upilnować" w okolicach dekoltu. Czy o tak niewygodnej kreacji marzyła 22-letnia gwiazda internetu?
Demi Rose w niebieskiej mini pojawiła się na jednej ze swoich imprez urodzinowych. Jak oświadczyła na instagramowym profilu, ma zamiar bawić się przez kilka dni. Miejmy nadzieję, że pozostałe stroje przygotowane z myślą o świetnej zabawie, będą jej bardziej sprzyjać. Bo czy w tak kusej i skąpej sukience w ogóle da się tańczyć?
Rose, która ma w sieci kilka milionów fanów, zawsze stara się wyglądać perfekcyjnie. I tym razem zadbała o szczegóły - jej buty idealnie komponowały się z kreacją. Ciekawe, czy były równie uciążliwe. Jak wam się podoba wizerunek modelki?
Sukienka pękała w szwach
Demi ma bardzo kobiecą figurę - szerokie biodra, krągłości. Uwielbia ją podkreślać. I nie ma w tym nic złego, o ile ubrania nie wyglądają przy tym jakby za moment miały popękać. Rose uwielbia niewygodne kreacje - wystarczy spojrzeć na te, w których pozuje do zdjęć umieszczanych na Instagramie.
Dekolt sięgał aż do pasa
22-latka usiłuje zrobić karierę nie tylko w internecie. Pracuje jako modelka, można kupić kalendarz z jej zdjęciami. Możemy się tylko domyślać jak dużą popularnością się cieszy. Instagramowy profil Demi Rose śledzą 4 miliony użytkowników.
Nie doszło do wpadki
Króciutka sukienka ledwie zakrywała pośladki modelki, a do tego miała jeszcze rozcięcie. Zapewne stylizacja miała być zmysłowa, ale wydaje się jedynie bardzo niekomfortowa.
Jak wy ją oceniacie?
Wam też gwiazdka przypomina Ariel Winter?