Chuck Norris jest już wiekowym staruszkiem. W memach ciągle kopie wszystkim tyłki
W marcu br. Chuck Norris skończył 83 lata. Wydaje się, że nawet w złośliwych opowieściach o nim nie ma cienia przesady. Kiedy w 2017 r. doznał pod prysznicem zawału, po prostu zwalczył go. Kiedy po godzinie nastąpił kolejny atak serca, Chuck również sobie z nim poradził. Po kilku dniach w szpitalu wrócił do domu i ciągle ma się świetnie.
Chuck Norris jest już wiekowym staruszkiem. W memach ciągle kopie wszystkim tyłki
Chuck Norris złapał zajawkę na sztuki walki w trakcie służby wojskowej w Korei. Po demobilizacji założył kilka szkół karate, do których przyciągnął m.in. Steve'a McQueena i Elvisa Presley'a. W 1967 r. nastąpiło przełomowe dla niego spotkanie z Brucem Lee. Kto był lepszy?
Wejście smoka
Do pierwszego starcia między wojownikami doszło po MŚ w Karate w Nowym Jorku, które, w swojej kategorii wagowej, wygrał Chuck. Zaczęło się od teoretycznych rozważań, czyja technika jest lepsza. Jak wspominał Chuck w swojej książce "Against All Odds: My Story" , Bruce był zdania, że należy kopać przeciwnika tylko poniżej talii. Chuck zaś przekonywał, że "trzeba korzystać z głupoty tego drugiego i kopać go wszędzie, gdzie się odsłoni". Po tej wymianie poglądów panowie sparowali ze sobą na korytarzach Madison Square Garden do czwartej nad ranem.
Znajomość z Brucem otworzyła niebawem Chuckowi drogę do kariery filmowej. Majstersztykiem pozostaje walka obu herosów w "Drodze smoka". Na ekranie wygrywa Lee, a jak byłoby w rzeczywistości w walce na serio? Chuck nigdy nie chcial przyznać, że Bruce był lepszy.
Chuck-mem
W latach 80. Norris był już prawdziwą gwiazdą Hollywood. Szczególną popularnością cieszył się w Polsce dzięki kasetom VHS z kolejnymi częściami "Zaginionego w akcji", który był jego autorską odpowiedzią na wietnamskie przygody Rambo. To w Polsce powstał specyficzny kult aktora wyrażający się w tworzeniu coraz to nowych, prześmiewczych opowiastek: "Nie wszyscy, którzy rozgniewali Chucka zginęli. Paru udało się uciec. Na razie nazywamy ich astronautami", "Chuck Norris przebrał się za węża w raju i dał Ewie jabłko, po to żeby na świecie było zło, z którym mógłby walczyć", "Kiedy Chuck Norris spogląda w niebo, chmury pocą się ze strachu. Nazywamy to deszczem" – itd., itp.
W 2012 r. Norris został zaangażowany do reklamy kredytów banku BZ WBK, kierowanego wtedy przez Mateusza Morawieckiego. Na słynnych "taśmach prawdy", nagranych w jednej z restauracji, prezes razem wiceszefową PGE zastanawiał się nad kondycją umysłową Polaków właśnie w kontekście reklamy z karateką.
- Chuck Norris działa? - pytała Bogusława Matuszewska.
- Działa, rewelacyjnie, ale ludzie są tacy głupi, że to działa! Niesamowite! - skonstatował obecny premier.
Chuck na emeryturze
Chuck Norris jest zatwardziałym republikaninem i chrześcijaninem baptystą. Wierzy, że Ziemia i wszystkie organizmy żywe, w tym człowiek, zostały stworzone w ciągu sześciu dni, a ludzie i małpy nie mają wspólnego przodka. Poza tym jest przeciwnikiem homoseksualizmu i aborcji. Z obiema żonami doczekał się czworga dzieci, ma też nieślubną córkę.
Ostatni film, w którym Chuck wystapił to "Niezniszczalni 2" z 2012 r. Obecnie, po dwóch zawałach, cieszy się głównie rodzinnym życiem i podobno pracuje nad nową książką.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.