Byli ze sobą 7 lat. Była partnerka Jeremy'ego Clarksona wyznała, dlaczego odeszła
O życiu dawnego prowadzącego "Top Gear" wiadomo stosunkowo niewiele. Byłe żony i partnerki Clarksona szczędziły mediom szczegółów ich pożycia. Do czasu. Właśnie najcięższe działa wyciągnęła jedna z nich. Dziennikarz nie okazał jej wsparcia w najgorszym momencie.
17.07.2022 14:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Znany brytyjski dziennikarz motoryzacyjny w 2017 r. rozstał się z pisarką Phillipą Sage. Byli razem przez siedem lat, a ich romans był jednym z powodów ostatniego rozwodu Jeremy'ego Clarksona z Frances Cain. Dotychczas żadna ze stron nie komentowała przyczyn rozstania. Teraz jednak zraniona kobieta udzieliła wywiadu plotkarskiej prasie.
Sage w rozmowie z "MailOnline" wyznała, że to ona podjęła decyzję o rozstaniu. Zaważyła na tym jedna sytuacja. Dziennikarz oszukał ją i nie okazał wsparcia partnerce w trudnej sytuacji.
- Mój tata miał straszny wypadek, spadając ze schodów. Byłam w drodze do szpitala, żeby sprawdzić, czy jest jeszcze żywy, czy martwy. (...) Jeremy miał lecieć do Afryki, aby nakręcić swój pierwszą dużą produkcję dla Amazona. (...) Wiedziałam, że jako łaknący uwagi dawny gwiazdor będzie chciał ze mną porozmawiać, zanim wsiądzie do samolotu, i ja też tego potrzebowałam w związku z tatą. Ale kiedy zadzwoniłam, miał wyłączony telefon - wspomina kobieta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Partnerka dziennikarza szybko wytłumaczyła to sobie, że Clarkson musiał być zajęty pracą tuż przed wylotem. Później dowiedziała się, że poszedł do pubu i bawił się w najlepsze, gdy ona spodziewała się najgorszego.
Wygląda na to, że to dopiero wstęp pisarki do prania brudów. W przyszłym tygodniu do brytyjskich księgarń ma trafić książka "The Wonderful of Jeremy Clarkson" o ich wspólnym życiu.