Bunt w "Tylko nas dwoje"! Dlaczego?
[
30.03.2010 | aktual.: 25.11.2013 11:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
]( http://www.fakt.pl )
Tam gdzie trwa rywalizacja, nie zawsze gra jest czysta. Złe emocje nie ominęły też uczestników show Polsatu "Tylko nas dwoje".
Fakt dowiedział się, że gwiazdy mają pretensję do producentów programu o to, że muszą konkurować z profesjonalną wokalistką Pauliną Sykut, która występuje w parze z piosenkarzem Iwanem Komarenko. Dlaczego?
Reguły programu jasno określały, iż każda para uczestników ma się składać z profesjonalnego wokalisty i popularnej osoby z show-biznesu, która jednak nie ma ze śpiewem nic wspólnego. Tymczasem pogodynka Paulina Sykut w przeszłości nie raz występowała na scenie i ma za sobą wiele wokalnych sukcesów. Brała również udział w innym show Polsatu "Idol".
- To nie jest sprawiedliwe, że inni muszą konkurować z profesjonalistką -skarżył się w rozmowie z Faktem jeden z uczestników show. Inne gwiazdy czują się bez szans wobec Pauliny i woleliby, żeby nie było jej w programie.
Ale producenci podobno są głusi na te żale. Ich zdaniem regulamin nie został złamany.
Partner i nauczyciel pogodynki - Iwan Komarenko także jest tego zdania i uważa że opinie innych uczestników są niesłuszne i krzywdzące. - Paulina po prostu dobrze śpiewa ale nie jest profesjonalistką. Żeby być profesjonalistką trzeba występować na scenie albo uprawiać to zawodowo. A Ona nie robi tego zawodowo. Jest pogodynką i nie śpiewa na co dzień. A wszystko co nie jest zawodowe jest amatorskie - powiedział "Faktowi".
- Ci co tak mówią może mają w sobie zbyt dużo zazdrości i zbyt zależy im na wygranej - dodał.