Sprawa gwałtu w Warszawie. Kurdej-Szatan pokazała okropne wiadomości

Niedawne wydarzenia z centrum Warszawy zmroziły krew w żyłach nie tylko mieszkańcom stolicy, ale i wszystkim Polakom, którzy na bieżąco śledzili wstrząsające doniesienia. W ubiegły piątek brutalnie zgwałcona 25-letnia Białorusinka zmarła w szpitalu. Głos w sprawie zabrała Barbara Kurdej-Szatan. "Ludzie, reagujcie!" - zaapelowała. Spotkał ją za to hejt.

Barbara Kurdej-Szatan zabrała głos ws. brutalnej napaści w centrum Warszawy
Barbara Kurdej-Szatan zabrała głos ws. brutalnej napaści w centrum Warszawy
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

02.03.2024 | aktual.: 02.03.2024 14:48

W minioną niedzielę, 25 lutego, wcześnie rano przy ul. Żurawiej w Warszawie odgrywały się makabryczne sceny. Wracająca do domu 25-letnia Białorusinka została zaatakowana i brutalnie zgwałcona przez zamaskowanego mężczyznę. Kobieta trafiła do szpitala w krytycznym stanie.

- Napastnik zaszedł swoją ofiarę od tyłu i przyłożył jej nóż do szyi. Dusząc kobietę i zatykając jej usta, siłą zaciągnął ją do pobliskiej bramy. Nagą i nieprzytomną kobietę leżącą na schodach znalazł dozorca i to on powiadomił o wszystkim policjantów - podał do informacji podinsp. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kobieta od kilku dni przebywała na oddziale intensywnej terapii i anestezjologii Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM przy ul. Lindleya w Warszawie. Lekarzom niestety nie udało się uratować życia ofiary bestialskiego czynu. - Niestety pacjentka zmarła w szpitalu przed południem - przekazała rzeczniczka prasowa szpitala.

Barbara Kurdej-Szatan apeluje: "ludzie, reagujcie!"

Aktorka znana z takich produkcji jak "M jak Miłość" czy "Dzień dobry, kocham cię!" na swoich Insta Stories postanowiła zabrać głos ws. przerażających doniesień. Barbara Kurdej-Szatan zwróciła się do obserwujących z emocjonalnym apelem: "ludzie reagujcie! Wzywajcie policję w takich sprawach natychmiast!".

"Boże... zwyrodnialec (dla jasności - nie, to nie był uchodźca. To był Polak...), centrum miasta i brak reakcji kogokolwiek... Dziewczyna nie żyje... Niech spoczywa w pokoju" - czytamy dalej.

Atak hejterów

Dziwić może fakt, że nie wszyscy użytkownicy pozytywnie zareagowali na odezwę aktorki. Od niektórych spotkał ją nawet hejt. Jedna z użytkowniczek skrytykowała gwiazdę i stwierdziła, że jej apel powinien brzmieć inaczej. "Może 'chłopaki nie gwałćcie'" po czym nazwała gwiazdę "je**** debilką". "Brawo! Świetna jesteś hejterko!" - brzmiała odpowiedź Kurdej-Szatan.

Jeszcze inny obserwujący nazwał ofiarę gwałtu "martwą dziw**", a aktorkę "oszustką", sugerując, że "takich sytuacji będzie więcej" i "jest to wina kobiet". "I taki przyjemniaczek, który mnie obserwuje... to już groźby?" - pytała na swoim instagramowym profilu aktorka.

Kurdej-Szatan odniosła się do hejterskich wpisów na platformie w jednym z filmów, załączonych do jej relacji. Przyznała, że takie pełne jadu wiadomości czyta już od jakiegoś czasu. Nawiązała przy tym do swoich kontrowersyjnych słów nt. straży granicznej w mediach społecznościowych.

- Wiem, że jesteście w szoku po tym, co udostępniłam, ale chcę was tylko uświadomić, że w obliczu tej okrutnej sytuacji po prostu wściekłam się, że ktoś jeszcze ma czelność pisać do mnie takie rzeczy. Natomiast takie wiadomości ja dostaję od lat, a od dwóch lat odkąd rozpoczęła się nagonka na mnie - szczególnie często. (...) Ludzie po prostu nie mają granic. Może warto, żebym czasem wam pokazała co oni piszą, bo to jest koszmar - wyznała Barbara Kurdej-Szatan.

  • Barbara Kurdej-Szatan zaapelowała do obserwujących
  • Roztrzęsiona aktorka komentuje wpisy hejterów
[1/2] Barbara Kurdej-Szatan zaapelowała do obserwującychŹródło zdjęć: © Instagram

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Zobacz także
Komentarze (166)