Awantura w Polsacie. Kołodziejczak i Kowalski się pokłócili. Kuriozalny powód
Do kłótni na wizji doszło pomiędzy posłem Solidarnej Polski Januszem Kowalskim a liderem AgroUnii Michałem Kołodziejczakiem. Powód awantury był zaskakujący. Nie poszło bowiem o politykę.
10.02.2022 | aktual.: 10.02.2022 17:53
Rolnicy w całej Polsce wyjechali na ulice. Ich traktory dotarły do miast. W ten sposób chcieli zwrócić uwagę na swoje problemy. Podkreślali, że drożyzna zabija polskie rolnictwo, a wysokie ceny żywności nie przekładają się na korzyści dla rolników. Za blokadami stała AgroUnia, której lider Michał Kołodziejczak spotkał się w programie "Debata Dnia" na antenie Polsat News z posłem Solidarnej Polski Januszem Kowalskim.
Szybko okazało się, że zaproszeni do studia goście nie darzą się szczególną sympatią. Kowalski w pewnym momencie wspomniał spotkanie z końca stycznia z Kołodziejczakiem. Nie ma po nim dobrych wspomnień.
- Ja się spotkałem z panem Kołodziejczakiem i mogę powiedzieć polskim rolnikom: pan Kołodziejczak kompletnie nie ma nic ciekawego do powiedzenia, bo się na niczym nie zna, zresztą sam mi to powiedział. On chce się tylko fotografować.
Kowalski stwierdził też, że Kołodziejczakowi chodziło jedynie o zdjęcie ze Zbigniewem Ziobro.
- Chciał spotkania ze Zbigniewem Ziobro, chciał się sfotografować i sobie zrobić tweeta. Ja powiedziałem: chyba pan żartuje, rozmawiajmy o nawozach, o poważnych problemach rolnictwa. To jest zwykły celebryta - stwierdził poseł.
Kołodziejczak ostro skrytykował politykę rządu odnośnie rolnictwa, a na koniec stwierdził, że to Kowalski chciał się z nim sfotografować.
- Kłamstwo! To pan Kowalski na koniec spotkania spytał się: "Panie Michale, zrobimy zdjęcie?". Ja powiedziałem: "Panie Kowalski, w żadnym wypadku" - wypalił lider AgroUnii.