Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o małżeństwie z Adrianem. "Gdybym mogła coś zmienić…"
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" byli gwiazdami trzeciej edycji programu. W ciągu sześciu lat małżeństwa udało im się stworzyć szczęśliwy związek i doczekali się dwójki pociech. Ostatnio wypadła im ważna rocznica, o czym była uczestniczka reality show poinformowała w swoich mediach społecznościowych. "Gdybym mogła coś zmienić…" - czytamy.
17.03.2024 | aktual.: 18.03.2024 07:01
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak poznali się podczas kręcenia programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Tych dwoje pobrało się na oczach setek tysięcy widzów. Choć początki ich związku nie były łatwe, wytrwali jako jedna z nielicznych par, które zostały wyswatane przez ekspertów. Niebawem w ich życiu pojawiły się dwie pociechy - Jerzy i Blanka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para może się pochwalić sporą aktywnością w mediach społecznościowych. Na swoich instagramowych profilach publikują zdjęcia z dziećmi czy relacjonują zagraniczne wyjazdy. Można pokusić się o stwierdzenie, że w pełni wykorzystali zasięgi, na jakie mogli liczyć dzięki występowi w programie. Dzisiaj Anitę obserwuje na Instagramie ponad 250 tys. użytkowników, z kolei Adriana śledzi 188 tys. obserwujących.
Anita i Adrian świętują ważną rocznicę
17 marca Anita zamieściła w swoich social mediach zdjęcie z ukochanym, który wręcza jej sporych rozmiarów bukiet róż. Fotkę opatrzyła wpisem, w którym przypomniała o ważnej dla małżonków rocznicy. Dokładnie sześć lat temu Anita i Adrian stanęli razem na ślubnym kobiercu.
"To właśnie 6 lat temu, mniej więcej o tej godzinie, dwoje zupełnie obcych sobie ludzi, zobaczyło się po raz pierwszy i postanowiło przyrzec sobie, że zrobią wszystko aby ich małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe" - czytamy.
Gwiazda trzeciej edycji programu wspominała także zabawne chwile, jakie miały tego dnia miejsce.
"Były też zabawne momenty- moja pierwsza reakcja na tablice rejestracyjne z oddalonego o prawie 700 km Szczecina, czyli słowa 'pozamiatane', albo nasz wzrok na urzędniczkę kiedy zapytała o to jak na nazwisko będą miały dzieci. Ja w stresie nie zapamiętałam imienia męża i powiedziałam 'nazwisko Pana'" - napisała.
Anita stwierdziła, że z Adrianem byli sobie pisani. Wyznała także, co chętnie "zmieniłaby" w swoim małżeństwie.
"Gdybym mogła coś zmienić... Zrobiłabym dokładnie to samo. Można to nazywać jak się chce- przeznaczenie, przypadek, ale wierzę w to, że gdzieś tam w gwiazdach, po prostu było pisane żeby się spotkać".
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: