28. Pol’and’Rock. Owsiak musiał interweniować. "Będzie na mnie"
Na festiwalu w Czaplinku gigantyczna ukraińska flaga, ale też obelgi pod adresem partii rządzącej. Owsiak po raz kolejny musiał prosić publiczność, aby nie obrażała PiS-u.
Gigantyczna żółto-niebieska flaga, stworzona z tysięcy kartoników, przywitała w czwartkowy wieczór metalowy zespół Jijnger z Ukrainy na scenie w Czaplinku.
Owsiak chciał zrobić zespołowi niespodziankę. Wolontariusze z tzw. pokojowego patrolu rozdali więc wśród publiczności tysiące żółtych i niebieskich kartoników, co pozwoliło stworzyć flagę Ukrainy pod sceną. Kiedy o godz. 22.20 zespół rozpoczął występ, muzycy zobaczyli flagę swojego kraju. W żółto-niebieskich barwach rozświetliła się także scena, którą zdobią antywojenne hasła "No War".
Antywojenne przesłanie wygłosił także ze sceny Jacek Sienkiewicz, muzyk zespołu Kwiat Jabłoni, który grał po Jinjer.
- Pamiętajmy, że pomoc wciąż jest potrzebna – przypomniał. – Nie dla wojny!
Tłum, w odpowiedzi, zaczął skandować: - Jeb.. Putina!
Po koncercie Kwiatu Jabłoni, przed bisami, na scenie pojawił się Jurek Owsiak.
- Ta muzyka powinna być prezentowana w telewizji publicznej, która jest płacona z naszych podatków. Wolność w sztuce jest absolutną wartością – powiedział.
Tłum w odpowiedzi zaczął skandować: - Jeb… PiS!
Wtedy Owsiak zaapelował: - Darujmy sobie, bo będzie na mnie.
W piątek na festiwalu zagrają m.in. Strachy na Lachy i Organek. W namiotach organizacji pozarządowych spotkania m.in. z Igorem Tuleyą, Adamem Bodnarem i obecnym RPO - Marcinem Wiąckiem.