"M jak miłość": Dementujemy plotki! Dominika Ostałowska nie odchodzi z serialu!

W prasie brukowej można było przeczytać, że rzekome odejście Ostałowskiej związane jest z żądaniami, jakie postawiła producentom.

"M jak miłość": Dementujemy plotki! Dominika Ostałowska nie odchodzi z serialu!
Źródło zdjęć: © AFP

25.10.2013 | aktual.: 28.04.2017 09:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kilka dni temu w kolorowej prasie pojawiły się niepokojące informacje na temat odejścia z "M jak miłość" kolejnej gwiazdy. Jak podał wówczas "Fakt", aktorką, która zdecydowała się opuścić produkcję miała być Dominika Ostałowska. Okazuje się jednak, że aktorka wcale nie myśli o rezygnacji, a te sensacyjne doniesienia to jedynie krzywdzące plotki!**

Chodziło o kierunek dalszych losów granej przez nią bohaterki, który nie spodobał się podobno gwieździe. Jak udało się nam dowiedzieć, nie jest to jednak prawda!

- Pani Dominika Ostałowska nie stawiała producentowi i scenarzystom żadnego ultimatum, nie zgłaszała również żadnych uwag, co do prowadzenia przez scenarzystów jej wątku - zaprzecza Karolina Baranowska z produkcji telenoweli.
Mówiło się, że serialowa córka Mostowiaków ma wdać się w kolejny romans. Taki zwrot akcji nie był jednak przewidziany przez twórców.

- Od wielu miesięcy Marta Wojciechowska, grana przez Dominikę Ostałowską, jest przykładną żoną. "M jak miłość" powstaje z półrocznym wyprzedzeniem i w kolejnych miesiącach widzowie również nie zobaczą wątku romansowego tej bohaterki. Nie ma też takiego pomysłu na przyszłość - zapewnia Baranowska.
"M jak miłość" od lat jest ulubionym serialem Polaków. Każdy odcinek przyciąga przed ekrany średnio 7 mln widzów. Fani mogą więc być spokojni, że jeszcze długo będą śmiać się i wzruszać śledząc losy bohaterów telenoweli.

Premierowe odcinki *"M jak miłość" oglądać można w każdy poniedziałek i wtorek o godzinie 20:40 na antenie TVP2.*

Komentarze (17)