Zbigniew Wodecki jest chory. Czeka go poważna operacja
Co się stało?
None
Gdy kilka miesięcy przedstawiono nazwiska jurorów, którzy zasiądą w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami", zaczęto się zastanawiać, dlaczego wśród nich zabrakło najsympatyczniejszego "eksperta". Mowa oczywiście o Zbigniewie Wodeckim, który przez dwanaście sezonów oceniał umiejętności gwiazd na parkiecie.
Jak przyznaje muzyk, wcale nie żałuje, że zakończył współpracę z programem. Twierdzi nawet, że przez udział w show ucierpiały jego zarobki.
- Oczywiście, że TVN płacił, ale na koncertach zarabiam więcej. Bo teraz mam koncerty, a wcześniej zajęty programem miałem ich mniej - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Artysta zdradził, że nie ogląda poczynań gwiazd w najnowszej edycji, ponieważ w tym czasie występuje na scenie. Ma jednak oryginalną radę dla obecnych jurorów.
- Komu kibicuję? Najbardziej jurorom, bo to ciężka robota wymyślać pochwały i się nie powtarzać - żartował.
Niestety, dziś Wodeckiemu wcale nie jest do śmiechu. Kilka dni temu znany muzyk przeszedł serię badań. Od jakiegoś czasu jego serce odmawia mu posłuszeństwa...
AR/AOS