Wszyscy uczestnicy zaprezentowali się w choreografii inspirowanej twórczością Fryderyka Chopina. Tancerze występując w nie swoich stylach mieli twardy orzech do zgryzienia. Najlepiej poradziła sobie Paulina Figińska, która wywołała u Michała Piróga łzy wzruszenia.
Z resztą ekipy musieli pożegnać się Kasia Mieczkowska i Bartek Woszczyński