Wróżbita Maciej pobity na koncercie Dody!
None
Wróżbita
Najpopularniejszy wróżbita w Polsce nie przestaje zaskakiwać swoimi wynurzeniami na Facebooku. Ezoteryczny celebryta nie skąpi fanom zdjęć z wakacji czy tego, co zamierza skonsumować. Od czasu do czasu komentuje też wypowiedzi gwiazdek show biznesu. Ostatnio jednak ujawnił szokującą wiadomość.
Wróżbita twierdzi, że został pobity na koncercie Dody. Przemocy miał dopuścić się ochroniarz piosenkarki, a co gorsza, zdaniem wróżbity, osiłek uderzył go nie tylko bezpodstawnie, ale też z premedytacją. Jak podkreśla największa gwiazda Ezo TV, nagłaśnia ten nieprzyjemny incydent wyłącznie po to, by zwrócić Rabczewskiej uwagę na to, jak zachowują się jej współpracownicy.
Co jednak ciekawe, internauci zamiast współczucia, nie mają dla Macieja litości.
KM/AOS
Wróżbita o przemocy na koncercie Dody
Okazuje się, że wróżbita Maciej jest fanem twórczości Dody, "którą bardzo szanuje i lubi". W miniony weekend wybrał się więc na jej koncert, który choć udany, to został przyćmiony pewną nieprzyjemną sytuacją opisaną przez wróżbitę na jego facebookowym profilu.
"W sobotę niespodziewanie poszedłem na koncert Dody, którą bardzo szanuję i lubię. Koncert uważam za fajny. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę organizatorom imprezy oraz samej (wspaniałej) piosenkarce. Zostałem uderzony w brzuch. Nie przez żadnego jej fana. Nie przez człowieka, który bawił się w klubie. Zostałem uderzony w brzuch przez ochroniarza, z którym szła piosenkarka. Nie zostałem uderzony przez przypadek. Ten ochroniarz zrobił to świadomie"- podkreśla najpopularniejszy wróżbita w Polsce.
Wróżbita o obrażeniach po koncercie: "Do tej pory boli mnie brzuch!"
Do przepychanki, w wyniku której ucierpiał wróżbita, doszło w momencie, kiedy gwiazda Ezo TV pozowała do wspólnych zdjęć ze swoimi fanami, którzy najwyraźniej podzielają jego muzyczne preferencje i też znaleźli się na koncercie artystki.
"Otóż obok sceny, byli również moi widzowie, do których podszedłem. Chcieli zrobić ze mną zdjęcie. I akurat szła Doda z ochroniarzem. Nie zauważyłem, bo byłem zajęty rozmową. Zamiast powiedzieć: 'Proszę się przesunąć', to rozepchał ludzi swoimi rękoma uderzając mnie w brzuch i powiedział: 'No k*rwa'. Do tej pory boli mnie brzuch (a mamy poniedziałek). Nie należę do delikatnych, u lekarza nie byłem. Ale chyba taka sytuacja nie powinna zaistnieć. Przemocy, popychania, uderzania nie powinno być"- zaznacza Maciej, podkreślając jednocześnie, jak wielkim jest fanem artystki.
"Jestem przekonany, że sama piosenkarka nie jest tego świadoma i powinna zwrócić uwagę na to, z kim współpracuje. Tym bardziej, że jestem ogromnym fanem Dody i z tym się nie kryję. A jest mi po prostu przykro" - kończy swój wpis, który co ciekawe, rozbawił wielu internautów.
Internauci drwią z wróżbity
Choć wśród licznych opinii pod postem wróżbity pojawiło się wiele głosów, które popierają jego postawę i doradzają, by zgłosił tę sprawę na policji, to nie brakuje też szyderczych komentarzy.
"Macieju, mogłeś to przewidzieć" - drwi jeden z internautów. Inni łapią go za słówka, kpiąc z sformułowania "niespodziewanie poszedłem na koncert Dody".
"Kto, jak kto, ale czołowy wróżbita kraju powinien się spodziewać, że wybierze się na koncert swojej ulubionej wokalistki, mało tego, powinien to przewidzieć, jeszcze zanim sama Doda wiedziała, że taki koncert zagra" - złośliwe zauważa inny fan wróżbity.
Mówiąc jednak poważnie, wielu komentujących podkreśla, że to nie pierwszy raz, kiedy ochroniarze gwiazd wykazują się agresją. Być może jednak Maciej powinien ten problem bezpośrednio zgłosić Rabczewskiej? Jak sądzicie?
KM/AOS