Wojewódzki ma problem. Widzowie się od niego odwracają.
Program "Kuba Wojewódzki" traci widzów. W porównaniu do emitowanej przed rokiem 28. serii, widownia produkcji TVN spadła aż o 138 tys. osób. Czy to początek końca programu pokazywanego w telewizji od niemal dwudziestu lat?
04.03.2021 09:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Premierowe odcinki 30. serii "Kuby Wojewódzkiego", od 16 lutego bieżącego roku, można oglądać na antenie TVN we wtorki o godz. 22:30. Jak podają Wirtualne Media, najnowsza seria gromadzi przed telewizorem średnio 682 tys. widzów, tj. o 138 tys. mniej osób niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Jak widać, spadek oglądalności jest znaczny i na pewno niepokoi producentów programu.
Spośród trzech pierwszych odcinków, największą popularnością cieszył się program z 23 lutego, którego gośćmi byli bokser Marcin Najman oraz aktor Piotr Głowacki (745 tys. widzów).
W czasie emisji 30. serii "Kuby Wojewódzkiego" stacja TVN zapewniła sobie 8,37 proc. udziału wśród wszystkich widzów; 10,67 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 9,58 proc. w grupie 16-59. W ubiegłym roku wyniki stacji i programu były wyraźnie lepsze. Średnia oglądalność trzech pierwszych odcinków wyniosła 820 tys. widzów, a procent udziału TVN wśród wszystkich widzów sięgnął 9,53 proc.
TVN w paśmie nadawania programu Wojewódzkiego jest obecnie wiceliderem rynku telewizyjnego. Pierwsze miejsce zajmuje obecnie TVP2 (8,52 proc. udziału), które pokazuje w tym czasie głównie "Zainwestuj w marzenia" oraz powtórki "Stulecia Winnych". Polsat ma wówczas w ofercie "Love Island. Wyspa miłości" oraz filmy fabularne (6,16 proc.), zaś TVP1 – "Magazyn Ekspresu Reporterów" i "Ocalonych" (3,62 proc.).