Wiktor Zborowski jako... sknerus!

Król komedii - gwiazdor, którego kochają tysiące widzów. Zapraszamy na dziewiąty odcinek serialu "Agentki", w którym gościnnie wystąpi Wiktor Zborowski!

Wiktor Zborowski jako... sknerus!
Źródło zdjęć: © MTL Maxfilm (Zygmunt Drużbicki)

21.11.2008 15:13

- Kobiet nigdy nie próbuję zrozumieć na siłę. Wystarczy mieć tyle cierpliwości i rozumu, by ich czasem posłuchać. A wtedy może nawet coś mądrego dla mężczyzny z tego wyniknąć - to jego motto.

Prywatnie, aktor zawsze słucha żony. I od ponad 30. lat jest szczęśliwym mężem Marii Winiarskiej. Za to w serialu będzie słuchał aż czterech kobiet na raz: Joanny, Ewy, Iriny oraz Magdy.

W "Agentkach", Wiktor Zborowski zagra biznesmena, który liczy każdy grosz. Typowego sknerę. Jego bohater - Dariusz Talarski - do kawiarni Joanny przyjdzie nawet… z własną kawą w termosie! I zleci agentkom nowe śledztwo. Talarski poprosi detektyw Muzykę, by sprawdziła lokatorów, którym wynajął mieszkanie. Młodą parę, która handluje "podejrzanymi" ziółkami…

Dziś znają go - i uwielbiają - tysiące widzów. Ale przed laty, Wiktor Zborowski wcale nie chciał zostać aktorem, tylko… sportowcem. A konkretnie - gwiazdą koszykówki. Jego karierę przerwała jednak kontuzja.

– Miałem już na koncie mecze w kadrze juniorskiej, także na mistrzostwach Europy. I nagle, w maturalnej klasie, zerwałem wiązadła w stawie kolanowym. Co miałem robić? Wystartowałem do szkoły aktorskiej, nie bardzo wierząc, że się dostanę - zdradza gwiazdor w jednym z wywiadów. - Miałem plan, że jeśli się nie uda, następny rok poświęcę na naukę do egzaminów na medycynę. Ku memu zdumieniu dostałem się. I tak się bawię w to aktorstwo już 35 lat.

Przez wiele lat, artysta grał również w tenisa, jeździł konno i był zapalonym wędkarzem. Ale ostatnio jego pasją jest golf.

- Nawet mawiam, że w zasadzie jestem golfistą, a aktorstwo uprawiam głównie po to, by móc dopłacać do mojego umiłowanego zawodu, jakim jest gra w golfa! - żartuje W. Zborowski.

Czy "sknerus" Talarski też zagra w golfa, jak na biznesmena przystało? A może dołki - z oszczędności - wykopie sobie sam? Ciekawych zapraszamy w środę przed telewizory

Zobacz także
Komentarze (0)