Wigilia w "Plebanii"
[
23.12.2010 12:37
]( http://www.fakt.pl )
W "Plebanii" życie toczy się zgodnie z kalendarzem liturgicznym, a producenci serialu przyznają, że robią wszystko, aby odcinki emitowane w telewizji były jak najbardziej aktualne
Właśnie dlatego w wigilię widzowie będą mogli podpatrzeć, jak wyglądają przygotowania do uroczystej kolacji u bohaterów „Plebanii”. – Świąteczne odcinki „Plebanii” nagrane były już dwa miesiące temu. Nie zabraknie w nich wielu atrakcji – jedną z nich będzie występ góralskiej kapeli, który uświetni wigilię u księdza Antoniego (Włodzimierz Matuszak)
.
- Zwłaszcza, że grupa rozśpiewanych górali trafi na plebanię zupełnie przez przypadek. Górale wracają z Lublina, ale po drodze psuje im się samochód – zdesperowani pukają do drzwi plebanii... – opowiada nam Maja Hegenbarth, kierownik produkcji „Plebanii”.
I dodaje, że w serialu zagrał prawdziwy góralski zespół. Działa on przy fundacji Andrzeja Branstaterra Pro Artis, która skupia niepełnosprawne dzieci i młodzież z Podhala.
Zanim jednak nastąpi wspólne kolędowanie, trzeba przygotować wigilijne specjały. Praca na plebanii wre! Poczciwa gospodyni Józefina (Katarzyna Łaniewska)
szykuje stół i potrawy postne na wieczerzę wigilijną. Stół trzeba nakryć białym obrusem, a pod nim koniecznie musi się znaleźć sianko. Józefina szykuje nakrycia dla wszystkich uczestników wieczerzy i jedno dodatkowe – dla wędrowca. W eksponowanym miejscu stawia talerzyk z opłatkiem. Teraz czas zabrać się za rozstawianie potraw. Musi ich być dwanaście, aby tradycji stało się zadość. Barszcz z uszkami, ryba w galarecie, karp, groch z kapustą, apetyczne makowce, słodkie pierniczki... – to tylko niektóre specjały, które przyrządziła Józefina. No cóż, scenarzyści zadbali o to, by serialowi goście mieli tradycyjną, smaczną i bardzo radosną wigilię. Ale kto naprawdę przyrządza te wszystkie wigilijne przysmaki? I czy aby na pewno nadają się do jedzenia?
– Ależ oczywiście! Potrawy, które znajdują się na serialowym stole to nie są żadne atrapy. Dania przyrządza firma cateringowa, która na stałe z nami współpracuje i na co dzień obsługuje plan, serwując ekipie pyszne obiady. Po zakończeniu zdjęć do wigilijnego odcinka, ekipa mogła zjeść przyrządzone potrawy.
W ten sposób mieliśmy dwie wigilię – jedną pod czujnym okiem kamery i drygą, kiedy padło hasło: dziękujemy, koniec zdjęć na dzisiaj – ze śmiechem opowiada nam Ewa Ogórek, z promocji serialu.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Zobacz także:
[
BOŻENKA Z "KLANU" JAKIEJ NIE ZNACIE! FOTO ]( http://teleshow.wp.pl/bozenka-z-klanu-jakiej-nie-znacie-6026598672548993g )
[
ONI DORASTALI NA NASZYCH OCZACH. ZOBACZCIE! ]( http://teleshow.wp.pl/dorastanie-na-telewizyjnym-ekranie-6026599915213953g )
[
TYCH ZDJĘĆ GWIAZDY WSTYDZĄ SIĘ NAJBARDZIEJ ]( http://film.wp.pl/gwiazdy-w-najbardziej-zenujacych-momentach-6025280354886273g )