Weronika Książkiewicz gwiazdą w Rosji. Aktorka zarobi krocie
Wielki sukces
Weronika Książkiewicz robi prawdziwą karierę na wschodzie. Aktorka zagrała w serialu "Ulubieńcy", który zachwycił Rosjan. Planowane są już zdjęcia do kolejnego sezonu. Producenci są oczarowani naszą aktorką i specjalnie dla niej wprowadzili zmiany w scenariuszu. Weronika może na tym świetnie zarobić.
Zagraniczna kariera
Weronika Książkiewicz coraz śmielej robi karierę za granicą. Dwa lata temu zagrała jedną z głównych ról we włoskim serialu "L'ispettore Coliandro". Teraz dzięki nowemu angażowi staje się gwiazdą ekranu na wschodzie. Aktorka niedługo wraca do Moskwy, by kręcić długi sezon hitowego serialu.
– Pierwszy sezon został w Rosji przyjęty bardzo dobrze i już wiadomo, że serial będzie kontynuowany. Oczywiście rola Weroniki będzie równie duża jak poprzednio. W tej chwili produkcja sprawdza dyspozycyjność wszystkich aktorów i jeśli wszystko się uda, to zdjęcia ruszą jeszcze w tym roku – wyznaje w "Fakcie" menedżerka gwiazdy, Olga Przypkowska-Grabka.
Duże pieniądze
Aktorka może liczyć na dużo większe zarobki niż w Polsce. Stawki dla aktorów w Rosji są prawie pięć razy większe niż na naszym rodzimym rynku. Weronika Książkiewicz za miesiąc pracy na planie może zainkasować nawet 250 tys. zł.
Zachwyciła producentów
Jak się okazuje, aktorka dostała rolę dzięki udziałowi w castingu. Zrobiła tak dobre wrażenie, że to właśnie jej powierzono jedną z głównych ról.
- Weronika gra żonę właściciela kliniki. To była rola pisana dla Rosjanki, twórcy nie brali pod uwagę zatrudniania żadnych obcokrajowców, obsada miała być rosyjska. Jednak po tym, jak otrzymali materiały Weroniki, a ona przeszła wszystkie etapy castingu, to rolę zaproponowali właśnie jej - powiedziała nam menagerka gwiazdy.
Bezkonkurencyjna
- Weronika była bezkonkurencyjna. Okazało się też, że świetnie pasuje do formuły. Zmieniono fragmenty scenariusza tak, żeby rolę mogła zagrać Polka. Weronika oczywiście mówi po rosyjsku, ale pewnie jest chwilami delikatnie słyszalny obcy akcent w jej głosie. Producentom jednak to nie przeszkadzało, a scenariuszowo jest teraz uzasadnione, dlaczego tej postaci nie gra Rosjanka. Przez trzy miesiące jeździła do Moskwy i pracowała na planie pierwszego sezonu serialu – dodała w rozmowie z nami Olga Przypkowska-Grabka.
Dobrze zna Moskwę
Praca w Rosji to dla aktorki także powrót do rodzinnych stron. Książkiewicz bowiem urodziła się w Moskwie, jej ojciec jest Rosjaninem. Jeszcze będąc dzieckiem, przeprowadziła się jednak z rodzicami do Poznania.
Niedługo aktorka znów odwiedzi rodzinne strony, kręcąc drugi sezon serialu. Jej dobra passa trwa.