Top Model. Zostań modelką: odcinek 5 

W pierwszej części programu na kandydatki czekał Michał Piróg. Choreograf udzielił dziewczynom lekcji „brytyjskiej szkoły wdzięku”. Nauczył, jak należy poruszać się z gracją. Najlepiej zadanie wykonała Kasia. Chodzenie z książką na głowie nie sprawiło jej większych problemów. Zaprezentowała piękną sylwetkę i urzekła wszystkich ładnym uśmiechem.

Następnym etapem programu była lekcja wychowania fizycznego z Magdą Mielcarz. Dziewczyny musiały nie tylko pokonać trudny tor przeszkód, ale także przezwyciężyć swój strach. Najwięcej kłopotów sprawiło przejście po taśmie. Prawie wszystkie kurczowo trzymały się linki i bały się, że spadną. Sonia i Weronika poradziły sobie najgorzej, potrzebowały pomocy ekipy. Wielkim zaskoczeniem było to, że konkurencję wygrała Pamela, która miała lęk wysokości. Uczestniczki były pod dużym wrażeniem, bo większość część trasy przeszła samodzielnie. Nagrodą, którą była kolacja z Joanną Krupą podzieliła się z Sonią. Kiedy zwyciężczyni razem z koleżanką miło spędzały wieczór, reszta dziewczyn nie próżnowała tylko zabrała się za porządki.

Już tradycyjnie ostatnią i decydującą częścią programu była sesja fotograficzna, tym razem pod hasłem kampanii społecznych. Pojawiły się negatywne i pozytywne obrazy. Liczyły się nie tylko emocje, ale także sposób przedstawienia. Jako pierwsza zadanie wykonywała Paulina Papierska, która zaprezentowała się jako zwolenniczka prawdziwych futer. Dziewczyna musiała zmierzyć się również ze sobą. Z kolei Paulina Pszech pokazała ból i cierpienie zwierząt obdzieranych ze skóry. Następną parą była Emilka, zwolenniczka prawa do aborcji i Sonia, przeciwniczka usuwania ciąży. Potem wystąpiła Kasia, która popierała wojnę i Nicole, niosąca pokój. Beata dobrze zaprezentowała się w roli fanatycznego ekologa (została naga przywiązana do drzewa), zaś jej konkurentka, Weronika pokazała, że popiera postęp. Marta bardzo ucieszyła się ze swojej roli. Jak przyznała jest tradycjonalistką, dlatego świetnie czuła się w białej sukni. Z kolei Ani rola nie
współgrała z jej naturą. Nie jest postępową dziewczyną, dlatego trudno jej było wystąpić w roli zwolennika małżeństw homoseksualnych. Pamela i Ola dostały zadanie związane z jedzeniem. Pamela musiała być wegetarianką. Bardzo bała się, bo jej zdjęcie przedstawiało nagą dziewczynę z arbuzem w ręku. Pamela nie czuła się jeszcze gotowa. Pomógł jej mały skrawek materiału, który sprawił, że poczuła się swobodniej. Jednak najtrudniej miała Ola, która pomimo tego, że jest wegetarianką zaprezentowała się jako zwolenniczka mięsa. To było dla niej prawdziwe wyzwanie! Sesja z surowym kawałem mięsa i do tego topless

. Po ciężkim dniu na kandydatki czekała specjalna nagroda. Dziewczyny napisały na kartkach swoje życzenia, a potem włożyły je do lampionów i wypuściły do nieba. Przynajmniej na chwilę zapomniały o stresującej pracy i poddały się marzeniom. Dodatkowo romantyczna noc sprzyjała radosnej atmosferze.

Następnie przyszedł czas na finał. Dziewczyny rozpoczęły przygotowania. Pamiętając o wcześniejszych wskazówkach udzielonych przez stylistów, pięknie ubrały się i umalowały. Strój i wyczucie stylu także były oceniane. W jury gościnnie zasiadła Kazimiera Szczuka. Paulina Papierska, została pozytywnie odebrana. Marcin powiedział, że wyglądała jak królowa śniegu. Ania również została doceniona. To było do tej pory jej najlepsze zdjęcie. Marcin zauważył jej subtelne ciało, a Joanna Krupa przyznała, że jest śliczną dziewczyną. Niestety Paulina Pszech, Pamela, Kasia i Emilka zostały skrytykowane. Największym zaskoczeniem była Ola, której zdjęcie uznano za fantastyczne. Zaś przewodnicząca jury była pod wrażeniem Beaty, która znowu zachwyciła. Jej zdaniem dziewczyna miała dużą szansę na zostanie top model. Oczywiście najlepsze zdjęcie należało do Oli. Drugie miejsce
przypadło Beacie, a trzecie Nicole. Zagrożone zostały Pamela i Sonia, dwie najlepsze przyjaciółki. Zarówno dziewczyny, jak i sama Joanna Krupa nie kryły swoich emocji, wszystkie rozpłakały się. Z programu została wyeliminowana Sonia.