Top Model (Sezon 7, odcinek 1) – relacja
Za nami pierwszy odcinek siódmego sezonu Top Model. Przeczytaj relację z castingów z pięciu miast Polski.
04.09.2018 | aktual.: 04.09.2018 12:14
W pierwszym odcinku nowego sezonu Top Model zobaczyliśmy relacje z castingów. Odbyły się one w takich miastach jak Warszawa, Katowice, Gdańsk, Kraków oraz Poznań. W składzie jurorskim zasiedli Joanna Krupa, Kasia Sokołowska, Marcin Tyszka i Dawid Woliński, wspierani przez Michała Piróga.
Od siatkówki do modelingu.
Pierwszą przedstawioną osobą, która chciała spróbować swoich sił w nowym sezonie Top Model była 22-letnia Katarzyna Sklarczyk z Bukowna, studentka architektury wnętrz. Dziewczyna całe życie poświęciła siatkówce, jednak z powodu urazu kręgosłupa musiała zrezygnować ze swojej największej pasji. Dzięki sugestiom siostry postanowiła spróbować swoich szans w modelingu. Ogromna chęć pracy nad sobą i otwartość na poddanie się dalszym metamorfozom od razu pozwoliła jej zdobyć sympatię Sokołowskiej, w tym pierwsze „tak!”. Niestety męską cześć jury była sceptycznie nastawiona. Na jej szczęście druga z oceniających kobiet, Joanna Krupa, pokazała duży entuzjazm i to jej decydujący głos pozwolił na dalszy awans młodej dziewczyny.
Nigdy nie jest za późno.
Kolejnym kandydatem okazał się mężczyzna i to z zupełnie innej kategorii wiekowej niż poprzedniczka. 64-letni Jurek Paczyński z Bielska-Białej pomimo bardziej zaawansowanego wieku zaimponował Michałowi Pirógowi swoją sylwetką. Sekretem okazały się być regularne ćwiczenia na drążku. Jurorów z kolei urzekł swoją odwagą, hartem ducha i byciem inspiracją dla młodszych pokoleń. Niestety te atrybuty nie wystarczyły by przejść do kolejnego etapu.
Prosto z Londynu
20-letnia Magda przyjechała na casting prosto z Londynu, gdzie pracuje jako barmanka i studiuje kryminologie psychologiczną. Twierdzi, że interesuje ją psychologiczny aspekt działania seryjnych morderców, ponieważ „lubi rozwiązywać takie łamigłówki”. W dzieciństwie trudno jej było dostosować się życia w nowym kraju. Kandydatce bardzo szybko zaproponowano sesję zdjęciową, gdzie Tyszkę urzekła fotogenicznością, a Krupę figurą oraz luzem przed obiektywem. Cztery raz „tak”!
Otwartość na mniejszości etniczne i … wzrost.
Wśród katowickich uczestników poznajemy Mustafe – obywatela Libanu, który przyjechał na Śląsk studiować medycynę. Miał czarującą osobowość i uśmiech, ale niestety – według jurorów - zbyt niski wzrost. Jednak jak stwierdziła Joanna Krupa, w tym sezonie jury chce być bardziej otwarci i nie pozwolili by jeden mankament zaprzepaścił szanse młodego Libańczyka.
Faworytka Piróga
19-letnia Oliwia Zasada z Czeladzi już na starcie zaimponowała Michałowi Pirógowi ogromną dojrzałością jak na swój wiek oraz siłą i determinacją. Komitet oceniający bardzo szybko docenił urodę uczestniczki, jednak dziewczynę zjadł stres i zdążyła popłakać się na samym początku występu. Zyskała pozytywną ocenę jury, ale największym zwolennikiem kandydatki okazał się sam Piróg, który określił ją najfajniejszą dziewczyną jaka kiedykolwiek przyszła do programu.
Powrót do przeszłości
W stolicy Wielkopolski wzięto nas na sentymenty. Po siedmiu latach otrzymaliśmy powrót 26-letniej Pauliny Lerch znanej z pierwszej edycji Top Model. Wcześniej zasłynęła głównie wywróceniem się na scenie, gdy Joanna Krupa poprosiła ją o zapozowanie jako „delfin, co pływa w oceanie”. Wtedy zdecydowała się zostać „orką”. Tym razem wróciła szczuplejsza o 20 kilogramów. Powodem jej pojawienia się nie była jednak chęć przejścia do kolejnego etapu, a zainspirowanie innych do zmiany swojego życia.
Za grzeczny na rock’n’rollowca?
Następnie poznaliśmy 20-letniego perkusistę Huberta z Rzeszowa. Do programu trafił za namową mamy, która swego czasu prowadziła własną agencję modelek. Nawiązując do jego pasji związanych z muzyką, jurorzy poprosili go by pokazał bardziej rockowe alter ego. Nie tylko został przebrany w bardziej adekwatny strój, ale również przy okazji przedstawił próbkę swoich umiejętności gry na bębnach.
Wznieść się ponad chorobę
#
Kolejną uczestniczką była 26-letnia Ania, mieszkanka Krakowa. Już na pierwszy rzut oka widać u niej pasję do modelingu. Niestety kariera w branży musiała zostać gwałtownie przerwana ze względu na chorobę. Jak się okazało był to nowotwór złośliwy mózgu. Z tego powodu musiała przejść pięć operacji. Cała czwórka jurorów była zachwycona urodą Ani - porównując ją do młodej Cindy Crawford - i żadne ślady pooperacyjne wzdłuż szyi nie przeszkodziły jej przejść dalej.