Skromna reprezentacja "Top Model":Tyszka, Piróg i Sokołowska
- Najważniejsze, żeby dziewczyny się nie bały. Jeśli widzą w swojej urodzie jakieś defekty, to niech nie rezygnują, tylko przyjdą na casting i dadzą się ocenić innym. W końcu od tego, by mówić, czy ktoś nadaje się na modelkę, czy nie, jesteśmy my - mówił reporterom lokalnego portalu Michał Piróg, pozbawiony w Poznaniu wsparcia nieocenionej Dżołany.
Choć nieobecność pięknej modelki oraz kontrowersyjnego projektanta nie umknęła uwadze reporterów, to i tak największą ciekawość wzbudziła Katarzyna Sokołowska.
Najmniej znana jurorka, choć współpracowała przy poprzedniej edycji programu reżyserując m.in. pokazy finałowe i kilkakrotnie pojawiała się w odcinkach 2. edycji, jest jak dotąd największą niewiadomą programu.