Top Model - Katarzyna Szklarczyk walczyła z bulimią. Widzowie nie mieli o niczym pojęcia
[GALERIA]
22-letnia Katarzyna Szklarczyk jest jedną z uczestniczek 7. edycji "Top Model". Początkowo nieśmiała, skromna dziewczyna z Bukowna, która na castingu oczarowała swoją osobowością samą Joannę Krupę. Bez problemu awansowała do kolejnych etapów programu. Dotychczas za swój największy sukces w show uważa wygraną kampanię dla marki Guess. Widzowie są przekonani, że Kasia będzie walczyć o zwycięstwo w finałowej trójce. O jednym jednak do tej pory nie mieli pojęcia.
Szklarczyk wyrasta powoli na faworytkę 7. edycji show. Choć wielu wieszczy wygraną rudowłosej i wygadanej Darii Dąbrowskiej, szala zwycięstwa coraz bardziej przechyla się na stronę Kasi. I jest ku temu prosty powód. Daria ma zaledwie 167 cm wzrostu, a jej rywalka aż 180 cm. Nie wszyscy też wiedzą, że Katarzyna nie jest debiutantką i ma na swoim koncie liczne telewizyjno-modowe projekty.
Do tego, że Kasia jest śliczną dziewczyną, nie trzeba nikogo przekonywać. Widać na pierwszy rzut oka. Jurorzy "Top Model" oraz zapraszani na plan fotografowie również pieją z zachwytu nad jej urodą. Niedawno okazało się też, że jej piękno zostało docenione poza granicami Polski.
W 2017 r. Kasia zdobyła tytuł i szarfę IV Wicemiss Świata Studentek. Podczas gali finałowej konkursu, zorganizowanej 20 grudnia w Kambodży, otrzymała też tytuł Miss Peace. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie Miss Polonia, podczas 3-tygodniowego zgrupowania Szklarczyk brała udział w sympozjach, wykładach na temat ochrony środowiska i pokoju oraz oficjalnych kolacjach.
- Bardzo się ucieszyłam. (...) Ale pojechałam przeżyć tam super przygodę, a nie wygrać konkurs, bo wiem, że to bywa ustawione. (...) Otrzymałyśmy też korony, które musiałyśmy zwrócić zaraz po finale, bo były tylko do zdjęć - opowiadała na YouTube.
Im bliżej finału "Top Model", tym Kasia coraz więcej opowiada o sobie. Ostatnio opublikowała filmik na YouTube, w którym opowiedziała m.in. o swojej chorobie. Dotychczas bowiem niewielu jej fanów wiedziało, że jeszcze niedawno walczyła z bulimią.
- Miałam z tym problemy, jak byłam nastolatką. Chciałam schudnąć i na początku stosowałam różne diety. Jednak często te kilogramy wracały. Stosowałam też głodówki, co było ogromną głupotą. Potrafiłam np. pięć dni nic nie jeść, tylko pić kawę. Czułam się okropnie. Potem przychodziły dni, że miałam wszystkiego dość. To się bardzo odbija na psychice - wyznała.
- W pewnym momencie byłam tak wyczerpana fizycznie i psychicznie, że naszła mnie myśl: czy to wszystko jest warte. Czy ja tak mało kocham swoje ciało, żeby robić to sobie? Najważniejsze to sobie to uświadomić. W końcu sobie uświadomiłam, że mogę ważyć nawet 100 kg, ale już więcj tego nie chcę robić. Muszę zresetować to w swojej głowie. (...) Ta choroba wiąże się też z ogromnymi wyrzutami sumienia. Po kilku miesiącach wróciłam do normalnej wagi. Wyleczyłam się z tego, w głowie to było. Ta choroba jest straszna - podsumowała na YouTube.