"Top Model". Groźny wypadek na planie programu. Wezwano karetkę
W szóstym odcinku "Top Model" uczestnicy przeżywali chwile grozy. Na plan programu zostało wezwane pogotowie, a jedna z modelek trafiła do szpitala.
08.10.2019 | aktual.: 08.10.2019 08:06
W programie "Top Model" modelki i modele muszą stawić czoła zadaniom sprawdzającym nie tylko ich predyspozycje do zawodu, ale również determinację, odporność na stres i umiejętność pracy w ekstremalnych warunkach. W 6. odcinku boleśnie przekonały się o tym aż dwie uczestniczki. Nie brakowało również spięć, szczególnie ostra wymiana zdań nastąpiła między Klaudią El Dursi a Kingą.
Przyszli modele musieli stawić czoła wyjątkowo trudnemu zadaniu. Aby zdobyć immunitet należało przejść po wybiegu, który był istnym ruchomym torem przeszkód. Najgroźniej wyglądał upadek Oli. Dziewczyna nie mogła się podnieść, a jurorzy wstrzymali oddech. Na szczęście, mimo łez, obyło się bez interwencji medyków.
Prawdziwe chwile grozy miały dopiero nadejść. Podczas panelu w "Top Model" Nikola Furman zemdlała. Sytuacja okazała się na tyle poważna, że konieczne było wezwanie karetki pogotowia. Modelka tłumaczyła ratownikom, że drętwieją jej ręce, nogi oraz twarz. Nikt nie chciał ryzykować i Furman została przewieziona do szpitala.
Uczestniczka po konsultacji z lekarzami stwierdziła, że nie może kontynuować przygody w programie "Top Model".
– Nie pozwala mi na to mój stan zdrowia. Chciałam wam bardzo podziękować za tę ogromną szansę – tłumaczyła Nikola Furman.
Ponadto jury zdecydowało, że o zwycięstwo nie powalczy już Magdalena Karwacka. Oznacza to, że w 6. odcinku "Top Model" z programem pożegnały się aż dwie osoby.