TOP 10: Najbardziej wkurzający bohaterowie polskich seriali
Nawet najwięksi fani seriali znajdą w swoich ulubionych produkcjach postacie, które drażnią widza. Marta z „M jak miłość” i Grażynka z „Klanu” to zaledwie niektórzy bohaterowie doprowadzający nas do szału.
Bohaterowie seriali, którzy doprowadzają nas do szału
''Klan''
Ten serial zna chyba każdy. W "Klanie" nie brakuje postaci, których sam widok działa na widzów jak płachta na byka. Typowe dla tych bohaterów powiedzonka przelewają czarę goryczy. O kim mowa?
Grażynka Lubicz, wdowa po słynnym Ryśku, to postać, której widzowie wprost nie znoszą:
"W "Klanie" zaś, który sama oglądałam przez jakiś czas, na nerwy działała mi Grażynka i to jej wieczne: Ryśku to, Ryśku tamto..." - czytamy w wypowiedzi internauty odnośnie serialu.
''Klan''
Publiczność niechętnie odnosi się również do przybyłej z Kazachstanu gosposi w domu na Sadybie – pani Stanisławy, która przy każdej możliwej okazji na końcu swojej wypowiedzi emocje podkreśla stwierdzeniem: „Bożesz Ty mój”.
Jednak postacią, która najbardziej drażni widzów „Klanu”, jest Agnieszka Lubicz. Zirytowane fanki próbują za wszelką cenę wytłumaczyć fenomen niezbyt urodziwej absolwentki arabistyki, która każdy swój romans kończy zdradą, a w międzyczasie robi karierę w gazecie, radiu, klinice ojca i butiku, którego sama jest właścicielką!
Chyba tylko w Polsce można było sprzedać taką dziewczynę, jako spełnienie erotycznych fantazji wszystkich mężczyzn - bo w "Klanie" wciąż ktoś się w niej zakochuje!
''Na Wspólnej''
„Na Wspólnej” też ma swoje czarne owce. Marta Konarska po zdradzie Filipa jeszcze długo będzie musiała zabiegać o sympatię widzów, którzy nie mogę jej wybaczyć odejścia od rodziny dla kochanka. Dodatkowo drażni jej zachowanie, wieczne niezdecydowanie i brak charakteru.
„Panna zaszła w ciążę, jako gówniara. Oczywiście z chłoptasiem z dobrego domu z ASP. Nie wiadomo nic o jej edukacji i nagle znajduje wspaniałą posadkę w telewizji...” – czytamy w opinii internauty na temat postaci.
''Na Wspólnej''
Niektórzy fani serialu z niechęcią odnoszą się do postaci granej przez Sylwię Gliwę, uważając ją za wyniosłą i arogancką:
„Mnie strasznie wkurza Monika Zięba z „Na Wspólnej”. Jak ona może udawać tę ciążę? Poza tym jest strasznie nadętą snobką. Wstydzi się własnych rodziców. Wszyscy normalni ludzie ją niebywale męczą i denerwują, wiecznie uważa się za lepszą” – pisze jedna z internautek.
''M jak miłość''
Najbardziej irytującą postacią "M jak miłość" widzowie zgodnie okrzyknęli Martę Mostowiak. Pani sędzina nie przypadła do gustu fanom serialu ze względu na wiecznie zatroskaną minę i liczne romanse.
„Marta w „M jak miłość” to dopiero tragedia. Nie dosyć, że paskudna mimoza, źle ubrana, to na dodatek nieudacznik życiowy, kreowany na Bóg wie kogo!” – stwierdza jeden z internautów.
„Zgadzam się z tymi osobami, którym nie podoba się Marta Mostowiak z „M jak miłość”. Również uważam, że jest na siłę upiększana, a w rzeczywistości nie ma w sobie nic z kobiecości - zero seksapilu i na dodatek ta fatalna fryzura…” – dodaje drugi.
''M jak miłość''
Drugą bohaterką serialu, za którą widzowie zdecydowanie nie przepadają, jest Hanka Mostowiak. Wiecznie zmartwiona postać, kreowana przez Małgorzatę Kożuchowską, niedawno zniknęła z serialu na dobre – uśmiercona przez scenarzystów.
„Mnie najbardziej wkurza Hanka z „M jak miłość”. Ta wiecznie nieszczęśliwa kobieta i jej skwaszona mina doprowadzają mnie do szału” – wyznaje internauta w opinii o serialu.
''M jak miłość''
Pojawia się również wiele nieprzychylnych opinii na temat braci Zduńskich, kreowanych przez Rafała i Marcina Mroczków. Widzowie uważają synów Marii i Krzysztofa za nudne postaci, a wcielających się w ich role aktorów – za amatorów.
Szczególnie irytuje Piotr, mąż Kingi. Jeden z najbardziej zniewieściałych mężczyzn w polskich serialach. Brat Pawła Zduńskiego - pozera i ćwierćinteligenta. Sam swoje miejsce w życiu znalazł pod butem żony. Obecnie, uśmiechając się tępawo, wiedzie szczęśliwy żywot człowieka uwięzionego. Największą jego tragedią jest jednak fakt, że nie zdaje sobie nawet sprawy z własnych ograniczeń i z radością spełnia wszystkie zachcianki dowodzącej nim żony.
„Niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego u licha ten cały Mroczek, serialowy Paweł, ma takie powodzenie? Brzydkie to-to, paskudztwo takie, koszula w kratkę wiecznie, a ciągle kombinuje, jak by się tu przespać z kolejną” – pisze jeden z internautów.
„O Mroczkach nawet nie wspomnę. Są mało męscy, a aktorzy z nich żadni. No ale co teraz z nimi zrobić, jak serial się kręci?” – dodaje inny.
''Pierwsza miłość''
Fanów "Pierwszej miłości" najbardziej denerwuje… jego główna bohaterka! Grana przez Anetę Zając Marysia jest sztuczna i „idealna”, co zniechęca do niej widzów.
„Nikt mnie tak nie irytuje jak Majka z „Pierwszej miłości”. Wstaje z łóżka w pełnym makijażu i zawsze, ale to zawsze, ma błyszczyk na ustach. Zastanawia mnie też skąd ona brała pieniądze na życie, skoro studiowała medycynę i nie pracowała” - zastanawia się internauta.
''Klan''
Najbardziej irytujące dziecko polskich seriali. Trudno powiedzieć, co najbardziej drażni w Oli Lubicz - jej sztuczny uśmiech, udawany bunt czy fakt, że zakochują się w niej wszyscy bohaterowie.
Gdyby jednak doszło kiedyś do głosowania, jesteśmy pewni, że głośna i głupkowata Ola stanęłaby na podium w kategorii "najbardziej irytujących bohaterek polskich seriali". Zgadzacie się?