Tomasz Lis wróci z nowym programem!
Umowa dziennikarza z TVP2 wygasa z końcem stycznia przyszłego roku. W ostatnim czasie mówiło się o tym, że "Tomasz Lis na żywo" zniknie z anteny, choć jeszcze tydzień temu Janusz Daszczyński, prezes Telewizji Polskiej, nie chciał tego przesądzać. Tomasz Lis w przemówieniu na demonstracji Komitetu Obrony Demokracji zasugerował, że jego współpraca z TVP dobiegła końca.
_ - Mogą nam odbierać programy, mogą nam wyłączać mikrofony, ale nigdy nie zamkną nam ust_ - powiedział publicysta.
Dziennikarz na łamach "Newsweek Polska", na portalu naTemat.pl i swoim profilu na Twitterze krytykuje działania rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy. Politycy ugrupowania już od paru lat bojkotują działania publicystyczne Lisa, który pod koniec maja 2015 roku zaczął o tym wspominać na wizji, ostentacyjnie zostawiając dla nich pusty fotel. Co więcej, czołowi działacze PiS wielokrotnie krytykowali dziennikarza, podkreślając, że nie powinien prowadzić programu w Telewizji Polskiej.
- TVP nie realizuje misji w tym obszarze, do którego została powołana. Nie tworzy forum uczciwej debaty różnych stron. Weźmy choćby czołowy i niby-misyjny program publicystyczny Tomasza Lisa, który jest skrajnie nieobiektywny, stronniczy, sterowany i zmanipulowany. To nie wystawia dobrego świadectwa telewizji - stwierdził w wywiadzie udzielonym "Dziennikowi Gazecie Prawnej" wiceminister kultury Krzysztof Czabański.
Ostatnio Tomasz Lis napisał na Twitterze: "Podobno na wiecu KOD walczyłem o pieniądze. Jasne. Już wkrótce będzie można mnie oglądać więcej i częściej niż w TVP". Czy to oznacza, że już na pewno nie zobaczymy go w TVP?
_ - Nie interesują mnie złudzenia. Mam bardzo konkretne plany_ - Powiedział publicysta w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl. - Wszystko w swoim czasie - dodał, nie zdradzając szczegółów.
Lis jako redaktor naczelny "Newsweek Polska" jest związany z Grupą Onet-RASP, a jako współwłaściciel - z Grupą naTemat.pl. Obaj wydawcy nie ujawniają, czy będą emitować nowy program dziennikarza.