Tomasz Kot nie płacze po "Niani"
Już jesienią kolejna i zarazem ostatnia seria "Niani", która podbiła serca widzów. Okazuje się, że aktorzy występujący w serii rozstali się z pracą na planie bez łez i smutku.
18.08.2009 14:53
Jak przyznaje Tomasz Kot w rozmowie z "Tele Tygodniem" praca na planie "Niani" byłą fantastyczną przygodą, dzięki której poznał wiele wartościowych osób. Uczucie niedosytu po rozstaniu z serialem jednak nie wystąpiło.
- Dziennikarze, którzy ostatniego dnia byli na planie, być może spodziewali się, że poleją się łzy wzruszenia, ale nic takiego się nie stało - mówi w rozmowie z tygodnikiem Tomasz Kot. Pożegnanie nastąpiło z uśmiechem, co miało być główną zasługą reżysera Jurka Bogayewicza.
Efekty pracy aktorów na planie będzie można zobaczyć już jesienią na antenie stacji TVN, kiedy zostanie dokończona dziewiąta seria serialu, który wywindował Tomasza Kota na szczyty popularności aktorskiej.