To koniec CNN+. Gigantyczna porażka właściciela TVN‑u

Dziennikarze CNN+ muszą pożegnać się z pracą
Dziennikarze CNN+ muszą pożegnać się z pracą
Źródło zdjęć: © CNN

22.04.2022 09:21, aktual.: 22.04.2022 13:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Platforma streamingowa stacji CNN zakończy działalność po zaledwie miesiącu funkcjonowania. Włodarze grupy Warner Bros. Discovery lakonicznie tłumaczą tę zaskakującą decyzję.

Oferta CNN+ obejmowała 8-12 programów nadawanych codziennie na żywo oraz obszerną bibliotekę znanych i cenionych materiałów stacji CNN. Usługa ta kosztowała 5,99 dol. miesięcznie (pierwszy miesiąc w promocyjnej cenie 2,99 dol.) lub 59,99 dol. w rocznej subskrypcji. Jednak platforma uruchomiona 29 marca zakończy swoją działalność z końcem kwietnia.

Nowy dyrektor generalny CNN Worldwide, Chris Licht, ogłosił w czwartek, że kontrowersyjna decyzja dotycząca zamknięcia mocno promowanej nowej platformy nie wynika z jej jakości. "Doceniamy całą pracę, kreatywność i ambicje przy tworzeniu CNN+, to zespół z niesamowitym talentem, ale nasi klienci i CNN będą najlepiej obsługiwani przy prostszym modelu streamingu" - oświadczono.

Oznacza to, że 500 pracowników pracujących długimi miesiącami nad przygotowaniem platformy CNN+ do startu właśnie straciło pracę. Grupa Warner Bros. Discovery zapewniła, że część z nich otrzyma nowe stanowiska, a pozostali zachowają 3-miesięczny okres wypowiedzenia.

Nieoficjalnym powodem zamknięcia CNN+ jest jego frekwencyjna porażka. Jak nieoficjalnie udało się dowiedzieć stacji CNBC, platforma po dwóch tygodniach funkcjonowania nie osiągnęła nawet pułapu 10 tys. widzów dziennie.

Decyzja ta spotkała się z mocnym odzewem amerykańskich działaczy medialnych. Po tym, jak oficjalnie 8 kwietnia Warner Bros. połączył się z grupą Discovery, a głównym dowodzącym został David Zaslav, prezes m.in. stacji TVN, odpowiedzialnością za zamknięcie CNN+ obarcza się właśnie jego.

Jeden z prowadzących podcastu "Pivot" na platformie, prof. marketingu i znany mówca Scott Galloway, nie krył zaskoczenia takim obrotem spraw. W nagraniu opublikowanym na Twitterze podziękował wszystkim współpracownikom i przyznał, że był dumny z ich osiągnięć. Nie zabrakło odniesienia do nowego prezesa spółki: "Davidzie Zaslav, nie poznaliśmy się, ale mam pewność, że nie polubilibyśmy się. Nie moglibyśmy zostać dobrymi przyjaciółmi".

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (197)
Zobacz także