Timothy Dalton: 70. urodziny Jamesa Bonda
007 go zmęczył
007 go zmęczył
Długo nie chciał przyjąć roli, która mogła zagwarantować mu nieśmiertelność i niegasnącą popularność. Dopiero po kilku latach zdecydował się zostać Jamesem Bondem, ale tej decyzji miał później długo żałować.
W agenta 007 wcielił się zaledwie dwa razy. Wszystkim, którzy dziwili się jego decyzji, cierpliwie tłumaczył, że nie zamierzał kontynuować tej, niezwykle dla niego męczącej, przygody.
Timothy Dalton - który od czasu premiery „Licencji na zabijanie” ma uraz do martini (wstrząśniętego, nie zmieszanego) – 21 marca skończył 70 lat.
Jak dziś wygląda jeden z największych przystojniaków lat 80.?