Zbigniew Zamachowski(strona 2/1)

Właśnie rozpoczął się 18. Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach. Z tej okazji do nadmorskiego kurortu zjechało się wielu celebrytów oraz znanych i lubianych osób z pierwszych stron gazet. Wśród nich była również Monika Richardson, która bez makijażu wyglądała jak nastolatka!

Kilka miesięcy temu jeszcze mało kto wierzył, że Telewizja Polska przyjmie Monikę Richardson z powrotem. Później lekceważąco potraktowano plotki o tym, że jej partnerem w śniadaniowym programie zostanie Zbigniew Zamachowski. Ku zaskoczeniu wielu osób wszystkie z tych informacji okazały się prawdą. Czy podobnie będzie z kolejnym przeciekiem, tym razem dotyczącym awansu kontrowersyjnej dziennikarki?

Ten duet budzi wiele kontrowersji. Odkąd Monika Richardson związała się ze Zbigniewem Zamachowskim, plotki na ich temat nie cichną. Media jak nigdy zaczęły śledzić każdy jej krok. Prezenterka w końcu nie wytrzymała. W wywiadzie dla magazynu "Show" przyznała, że planuje pozwy przeciwko nieprawdziwym rewelacjom na temat jej zarobków i związku z aktorem. Stwierdziła, że przyszedł czas na prawdziwą wojnę. Kto zaszkodził Richardson?

Dla wielu z nich praca w "Pytaniu na śniadanie" to główne źródło zarobku. Niestety, nic nie może wiecznie trwać. Telewizja właśnie zadecydowała, że w tym roku w wakacje wyjątkowo program nie znajdzie się na antenie. Tym samym Anna Popek czy Monika Richardson zostaną bez pracy!

W show-biznesie miłość często idzie w parze z karierą. Oto ci, który nie tylko dzielą alkowę, ale również spotykają się w pracy. Drogi niektórych par skrzyżowały się właśnie w telewizyjnym studiu, inni dołączyli do miejsca pracy swoich partnerów po jakimś czasie. Zobaczcie najsłynniejsze pary poleskiej telewizji, które nie boją się ze spędzać niemal 24 godziny na dobę!

To dopiero rodzinny interes! Najgorętsza para showbiznesu Monika Richardson (41 l.) i Zbigniew Zamachowski (52 l.) za niespełna 3 godziny pracy w "Pytaniu na śniadanie" w TVP 2 zarabiają po 5 tysięcy złotych na głowę. Miesięcznie wychodzi więc im aż 50 tysięcy. A tak się Zamachowski bronił przed występami w telewizji...

Choć po ostatnich zawirowaniach w życiu zawodowym i osobistym, które szerokim echem odbiły się w plotkarskich mediach, powrót Moniki Richardson do TVP wydawał się niemożliwy. Prezenterka wraca jednak na Woronicza, gdzie przed laty rozpoczęła się jej wielka telewizyjna kariera. Budzącą skrajne emocje dziennikarkę zobaczymy niebawem w porannym programie Pytanie na śniadanie.

W branży telewizyjnej wrze od pogłosek, że Monika Richardson (41 l.) mocno stara się o pracę w "Pytaniu na śniadanie". Jak się jednak dowiedzieliśmy, ekipa porannego programu TVP 2 nie jest z tego powodu zadowolona. Wybuchł nawet bunt, choć na razie cichy!

Perypetie tego związku zdają się nie mieć końca. Mowa o Zbigniewie Zamachowskim (52 l.) i Monice Richardson (41 l.). Tym razem punktem zapalnym w związku kochanków jest temat pracy w telewizji, za którą dziennikarka bardzo tęskni. I choć jej entuzjazm jest ogromny, aktor kategorycznie się temu sprzeciwia. Według niego jego ukochana powinna na dłuższy czas zniknąć z show-biznesu

Monika Richardson to doskonały przykład na to, jak łatwo można spaść z medialnego szczytu, a z ulubienicy tłumów zostać najbardziej znienawidzoną gwiazdą w Polsce. Jeszcze do niedawna Richardson była jedną z czołowych twarzy Telewizji Polskiej i gospodynią niezwykle popularnego programu Europa da się lubić. Jednak dla wielu była kimś więcej niż tylko agitatorką europejskiej integracji. Richardson była symbolem wykształconej, zrealizowanej kobiety sukcesu, która łączyła w sobie wszystkie cechy godne pozazdroszczenia. Piękna, dobrze sytuowana, szczęśliwa matka i żona angielskiego pilota. Dosłownie bajkowe życie, którego arkanów nigdy przesadnie nie kryła. Dziś za sprawą kilku kontrowersyjnych decyzji zarówno zawodowych, jak i osobistych jej sytuacja diametralnie się zmieniła. Zamiast z podziwem dziennikarka coraz częściej spotyka się z pogardą i potępieniem, stała się też celem licznych ataków i to nie tylko ze strony plotkarskich mediów, ale i kobiecych środowisk.

Monikę Richardson od niedawna możemy oglądać na antenie TTV. Dziennikarka prowadzi też audycję w radiu Złote Przeboje, a na rynku właśnie ukazała się jej książka „Polki na bursztynowym szlaku”. Nam gwiazda opowiada o rewolucji, która zaszła w jej życiu. Zdradza też, dlaczego nie tęskni za pracą w telewizji publicznej.

To był przedostatni odcinek zmagań uczestników drugiej edycji "Bitwy na głosy". W odcinku walkę o miejsce w finale stoczyły zespoły Meza i Ryszarda Rynkowskiego. Kamil Bednarek i jego podopieczni są bezpieczni - miejsce w finale zapewnił im występ w 1. półfinałowym odcinku show, ale ekipa z Brzegu również wystąpiła na scenie w jednym z najlepszych numerów "Red Hot Chili Peppers". Drugi utwór, w stylistyce reggae, wykonała z gościem specjalnym. Elbląg z kolei zaśpiewał klasyk "Czerwonych Gitar" w stylu musicalu "Grease" oraz hit Cindy Lauper, natomiast Poznań - kawałek grupy "Queen" oraz utwór wykonywany m.in. przez Boba Sinclaira.

Monika Richardson i Roman Czejarek w wieczornym talk-show "Raz lepiej, raz gorzej" chyba pozwolili sobie na zbyt wiele. Magazyn charakteryzuje się pewną dozą lekkości, na którą prowadzący np. "Dzień dobry TVN" nigdy by się nie ośmielili, ale i tak widzowie mogli poczuć się zażenowani rozmową gwiazd programu. Dwoje szanowanych i doświadczonych dziennikarzy ucina sobie pogawędkę o ich życiu seksualnym, a jak wiadomo, do niego zalicza się Zbigniew Zamachowski, juror "Bitwy na głosy", świeży rozwodnik w imię miłości do Richardson. Zobaczcie, jak nie przekraczać standardów dziennikarstwa i nie pozwalać sobie na zbyt wiele.

Zespół Rynkowskiego trzeci raz z rzędu był najlepszy! Elbląska grupa okazuje się najmocniejszym kandydatem do wygrania programu... A w ostatnim odcinku był niezły muzyczny miks. Na scenie dwójkowej "Bitwy na głosy" zabrzmiały hity Metalliki, Grechuty, Bryana Adamsa, Cee Lo Greena, Rihanny i Stanisława Soyki.