Nowy hit HBO to przełom dla polskich seriali. Utarty frazes? Telewizyjny gigant wyłożył wielkie pieniądze na realizację adaptacji Żulczyka i... w głównej roli obsadził rapera, który z aktorstwem nie ma nic wspólnego. Jedni widzą w tym najsłabszy punkt serialu, ale Kamil Nożyński może być tym, co sprawia, że serial stanie się kultowy.