Sytuacja wymknęła się spod kontroli. Mina prowadzącej TVP Info mówi wszystko

Kiedy sytuacja wymknęła się spod kontroli, TVP Info natychmiast przerwało kłopotliwą relację
Kiedy sytuacja wymknęła się spod kontroli, TVP Info natychmiast przerwało kłopotliwą relację
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

10.02.2023 12:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na antenie TVP Info doszło do symptomatycznej sytuacji. Kiedy na transmitowanej konferencji wymierzonej w polityka PO pojawił się jego przedstawiciel i obalił lansowane argumenty, stacja przerwała nadawanie. Siedzący w studiu prezenterzy udawali, że nic się nie stało.

Choć w teorii TVP Info to stacja mająca przybliżyć widzom pełne spektrum informacji, na jej antenie podaje się tylko jego wycinek. Weźmy takie konferencje prasowe albo kongresy partii. Na kanele informacyjnym TVP transmitowane są jedynie wydarzenia związane z politykami partii rządzącej. Co już niejednokrotnie było obiektem żartów internetowych komentatorów.

Ostatnio na antenie TVP Info transmitowano konferencję związanego z PiS Kacpra Płażyńskiego. Gdański poseł zarzucił na niej marszałkowi województwa pomorskiego Mieczysławowi Strukowi z Platformy prorosyjską politykę.

"Wskazał, że już po rozpoczęciu przez Rosję wojny na Ukrainie, urząd marszałkowski opowiadał się za kontynuacją akcji 'Russian Friendly'" - czytamy na stronie portalsamorzadowy.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Konferencja pokazywana na żywo w TVP Info miała wykazać, że Struk jest rusofilem. Poseł PiS przypomniał, że akcja Pomorskie "Russian Friendly" ruszyła w 2013 r. pod jego patronatem i miała na celu zapraszanie turystów z Obwodu Kaliningradzkiego oraz zmobilizowanie lokalnych przedsiębiorców do wzięcia udziału w programie.

Płażyński oskarżył Struka, że po napaści na Ukrainę w 2014 r. sprzeciwił się zawieszeniu tej akcji. Jak relacjonuje portalsamorzadowy.pl, Płażyński zapytał publicznie marszałka województwa pomorskiego, czy "Russian Friendly" wciąż trwa.

Kiedy konferencja dobiegała końca, do mikrofonu podszedł rzecznik prasowy marszałka Michał Piotrowski, który wręczył Płażyńskiemu raport działań Samorządu Województwa Pomorskiego na rzecz wsparcia Ukrainy po rosyjskiej agresji.

- Przypomnę tylko, że wiele innych działań podjęliśmy. Że na Ukrainę jechały z Pomorza nie tylko środki opatrunkowe, nie tylko leki, ale jechały taż karetki, agregaty, które tam działają - wyliczał Piotrowski. - Przypomnę, że na Pomorze przyjechały pociągi z uchodźcami z Ukrainy, którym daliśmy dach nad głową… - ciągnął rzecznik marszałka.

Jednak widzowie TVP Info nie usłyszeli nic więcej. Słowa rzecznika nie licowały bowiem z założoną z góry tezą.

Transmisję natychmiast przerwano, a głos oddano do studia, gdzie Karolina Pajączkowska zaprosiła ma rozmowę z Miłoszem Manasterskim na temat "oskarżeń pod adresem marszałka Mieczysława Struka".

Po konferencji prasowej Kacpra Płażyńskiego rzecznik marszałka Struka wystosował komunikat, w którym szczegółowo odniósł się do zarzutów posła PiS.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także