"Stop! Połamiesz kostki". Zadanie w "Top Model" zmroziło krew w żyłach
W kolejnym odcinku "Top Model" uczestnicy mieli przed sobą wyjątkowo trudne zadanie. Musieli nie tylko wystąpić przed jury i publicznością na pierwszym pokazie, ale przede wszystkim zejść po kilkudziesięciu schodach, mając na nogach szpilki. Niektórym dziewczynom sprawiło to spory problem, nie mówiąc o chłopcach, dla których była to zupełna nowość.
28.09.2022 | aktual.: 29.09.2022 07:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwszym poważnym zadaniem w odcinku z 28.09. było wystąpienie na pokazie w Centrum Sztuki Współczesnej. Problem polegał na tym, że wybieg zorganizowano na schodach u stóp Zamku Ujazdowskich. Uczestnicy musieli więc zejść po kilkudziesięciu schodach w bufiastych kreacjach, mając na nogach buty z wysokim obcasem.
- Wy tak chodzicie? W takich butach? - pytał dziewczyny jeden z chłopaków przed założeniem szpilek, w których miał wystąpić.
Większość dziewczyn świetnie poradziła sobie z chodzeniem po tak wymagającym wybiegu, choć niektórym dosłownie podwinęła się noga. Dużo gorzej mieli faceci, nieprzyzwyczajeni do paradowania w szpilkach. Nie mówiąc już o pokonywaniu w takich butach licznych schodów.
Co chwila ktoś się potykał, a skręcenie kostki wisiało w powietrzu. Chwile grozy przeżyli wszyscy, gdy na wybiegu pojawił się Krystian. 18-latek ledwo stawiał kroki, a gdy był już prawie na dole, nogi wykręcały mu się na wszystkie strony.
- Połamiesz kostki! Stop! - krzyczeli jurorzy, ale i tak nie przerwali pokazu. Krystian ostatnie schody pokonał z lekką pomocą, po czym musiał wrócić o własnych siłach na samą górę.
Widzowie komentujący odcinek na Twitterze nie kryli oburzenia zachowaniem jurorów i twórców programu. "Oni się tam serio zabiją", "Przegięli z tym zadaniem", "Dziewczyna się prawie zabiła" - pisali poirytowani fani "Top Model".