"Słoneczny Patrol": zbyt ciasna sukienka spłatała jej figla
Aktorka znów zalicza wpadkę
Carmen Electra znów zalicza wpadkę. Zbyt obcisła sukienka zdradziła więcej, niż gwiazdka chciała pokazać.
Carmen Electra nie należy do najskromniejszych celebrytek. Znakiem rozpoznawczym gwiazdy "Słonecznego patrolu" od zawsze było epatowanie roznegliżowanym ciałem, które pomimo upływu czasu wciąż prezentuje się olśniewająco. Swoje mocne strony modelka nadal chętnie pokazuje na ściankach i czerwonych dywanach. 43-latka za wszelką cenę stara się "nie wypaść z obiegu" celebrytek, które są zapraszane na show-biznesowego imprezy. Z tego też względu, gdy tylko może chwali się swoimi kobiecymi krągłościami i zgrabnymi nogami. Carmen Electra była gospodynią imprezy MMA w Las Vegas. To wydarzenie było dla niej doskonałą okazją, by znów królować na plotkarskich portalach. Gwiazda doskonale wie, co zrobić, by być w centrum zainteresowania wszystkich fotoreporterów. Aktorka ubrała czarną koronkową sukienkę mini, wyszywaną cekinami. Przez prześwity bardzo obcisłej kreacji było widać bieliznę. Biorąc pod uwagę wcześniejsze stylizacje celebrytki, ta niemal przezroczysta sukienka, nie była aż tak szokująca. Bardziej
zaskakujące było to, co wydarzyło się, gdy gwiazdka wdzięczyła się przed fotoreporterami. Choć starała się wyglądać stylowo, gdy pozowała na ściance, jej kreacja niesfornie się przesunęła i oczom wszystkich ukazały się kuszące kształty celebrytki, których tym razem nie chciała pokazywać w całej okazałości.