Seksowne chłopczyce kina
Zbyt męskie czy urocze?
Wiele pięknych aktorek z tej „męskiej fryzury” uczyniło swój znak rozpoznawczym
Przystrzyżone na krótko włosy zdobią głowy kobiet już od przeszło stu lat. Krótkie fryzury pięknie podkreślają rysy twarzy, dodają świeżości i odmładzają. Są praktyczne i urocze. Niemniej złośliwcy nierzadko nazywają takie uczesanie zbyt męskim, a kobiety o takiej długości włosów – chłopczycami.
Zdając sobie sprawę z tej krzywdzącej opinii, wiedzieliście, że to właśnie gwiazdy przyczyniły się do rozsławienia takiego stylu uczesania? Wiele pięknych aktorek z tej „męskiej fryzury” uczyniło swój znak rozpoznawczym.
Przypomnijmy choćby niezwykłą Mię Farrow (na zdjęciu) w filmie Romana Polańskiego „Dziecko Rosemary”. Spektakularnym ścięciem włosów, którego dokonała do roli, aktorka wywołała niemały szok wśród fanów i wprawiła w zdumienie swego ówczesnego męża – Franka Sinatrę.
Wizerunek Farrow z tego kultowego dzieła polskiego reżysera stał się ikoną popkultury.
Wiele fanów uważa, że to najszybsza droga do oszpecenia gwiazdy. One jednak dzięki swym rolom i przepięknej aparycji uczyniły z krótkich włosów prawdziwy atut.
Zobaczcie najseksowniejsze chłopczyce kina. Nikt im nie odmówi ani talentu ani urody >>>