"Ratownicy": Cudowne przebudzenie

"Ratownicy": Cudowne przebudzenie
Źródło zdjęć: © TVP

Monika, której syn leży w śpiączce, odwiedza Jana (Bogusław Linda), przynosi kwiaty i mówi, że jest piękny dzień i szkoda życia na spanie.

Jan nagle otwiera oczy. Monika biegnie po lekarza. Okazuje się, że odzyskał przytomność, wie jak się nazywa, jest jedynie bardzo zmęczony. Ciekawi go, kim jest kobieta, która przyniosła mu kwiaty i mówiła do niego Janku. Monika miała okazję poznać rodzinę Jana, jego samego zobaczyła pierwszy raz, gdy był już w śpiączce będącej konsekwencją tragicznego wypadku śmigłowca Pogotowia Górskiego. Monika ma nadzieję, że jej syn też „wróci”, przebudzenie Jana dodaje jej siłę i wiarę w cud.

Jana odwiedza Justyna (Natalia Rybicka), nieświadoma przebudzenia ojca. Opowiada mu o ciąży i o tym, że nie wie jak poinformować matkę, że zostanie babcią. Gdy Jan się odzywa do córki, ta wpada we wściekłość. Sugeruje, że Jan od dawna udaje i jak zawsze, znów ja oszukał. Wybiega z sali. Na korytarzu spotyka Monikę, która z radością w głosie opowiada o cudownym przebudzeniu Jana. Justyna dowiaduje się, że ojciec odzyskał świadomość dopiero dziś. Wraca i przeprasza go. Chwile później w odwiedziny przychodzi cała rodzina. Gdy Jan mówi o ciąży Justyny, Dorota myśli, że majaczy i nie kojarzy faktów. Gdy prawda wychodzi na jaw, Dorota kłoci się z córką, która nie chce ujawnić nazwiska ojca dziecka. Witold i Staszek cieszą się i obiecują, ze będą wspaniałym dziadkiem i wujkiem. Ciąża Justyny przyćmiła cudowne przebudzenie Jana.

Poza tym w odcinku:

Nocą, na górskiej polanie sekta religijna odprawia swoje rytuały. Podczas nich Guru podaje młodym ludziom wywar z grzybów halucynogennych. Pod wpływem narkotyków jedna z dziewczyn Zoja wpada w panikę i zaczyna uciekać.

Ratownicy zostają wezwani na interwencję, bo jedna z członkiń sekty, Klaudyna, rani się w nogę. Klaudyna zostaje przetransportowana do szpitala, gdzie Tośka wyciąga z niej informację o rodzaju narkotyków, pod których jest wpływem i zaginięciu Zoji. Ratownicy rozpoczynają poszukiwania. Akcja spełza jednak na niczym, w dodatku Guru i sekciarze uprowadzają ze szpitala Klaudynę.

Trwa przesłuchanie Staszka w sprawie pobicia Norberta. W trakcie Aśka daje Staszkowi alibi, przyznając się do romansu z nim, i wspólnie spędzonej nocy. Jej kariera, jako kuratora, jest skończona. Staszek dowiaduje się o przeszłości Aśki – zanim została kuratorem, była jednym z najbardziej nieugiętych prokuratorów stolicy. Po przesłuchaniu w gabinecie Aśki pojawia się prokurator Zatoński, dawny znajomy. Proponuje jej powrót do Warszawy i fotel zastępcy Prokuratora Okręgowego, co wydaje się być dla niej jedyną możliwością pozostania w zawodzie.

Tośka odwiedza w szpitalu Oliwiera, mówi mu, że uszkodzona w wypadku ręka HONZY być może już nigdy nie będzie w pełni sprawna. Obwinia go za to. Oliwiera czeka jeszcze ponad miesiąc pobytu w szpitalu i dwa kolejne miesiące spędzone na rehabilitacji. Tośka proponuje mu swoją pomoc na czas leczenia, ale po zakończeniu nie chce już więcej go widzieć.

Prokurator Zatoński odbiera Oldze sprawę „Kolekcjonera”. Śledztwo przejmuje Prokuratura w Warszawie. Prawdopodobnie po to, by ukręcić jej łeb. Jeśli tak się stanie, Cezary jest bezpieczny, a nieprawidłowości w przetargu na zakup gruntów Pogotowia nigdy nie wyjdą na jaw. Olga cieszy się, obawiała się bowiem, że przez sprawę gruntów i zamieszanego w nią jej męża, straci pracę.

Olga i Cezary rozmawiają o Staszku i o podsłuchu policyjnym. Cezary jest wściekły, że Olga o niczym go nie poinformowała. Alek, młodszy brat NORBERTA, pokazuje rodzicom film nagrany na komórce, widać na nim jak Norbert wynajmuje chłopków żeby go pobili. Olga i Cezary wpadają do pokoju Norberta, ale znajdują w nim tylko puste szuflady. NORBERT jest w lesie, uciekł z domu. Przed bacówką, w której chciał się ukryć znajduje Zoję. Ta namawia go do wspólnej ucieczki i wstąpienia do sekty. Norbert ulega. Kontaktują się z Guru i razem z resztą wyznawców, wyjeżdżają z Zakopanego. Zostawia Oldze list i informuje w nim, że nie wraca do domu i żeby go nie szukała.

Staszek odwiedza Aśkę. Przychodzi z dwiema butelkami wina, żeby świętować ciąże Justyny i przebudzenie Jana. Na tarasie podczas rozmowy Staszek wyznaje Aśce miłość.

Ratownicy - środa 21.30 TVP1, powtórki sobota 16.00 TVP1.

Zobacz także:

[

Obraz

BOŻENKA Z "KLANU" JAKIEJ NIE ZNACIE! FOTO ]( http://teleshow.wp.pl/bozenka-z-klanu-jakiej-nie-znacie-6026598672548993g )
[

Obraz

ONI DORASTALI NA NASZYCH OCZACH. ZOBACZCIE! ]( http://teleshow.wp.pl/dorastanie-na-telewizyjnym-ekranie-6026599915213953g )
[

Obraz

TYCH ZDJĘĆ GWIAZDY WSTYDZĄ SIĘ NAJBARDZIEJ ]( http://film.wp.pl/gwiazdy-w-najbardziej-zenujacych-momentach-6025280354886273g )

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta