"Prokurator": morderstwo w szpitalu
W 8. odcinku serialu "Prokurator" widzowie będą świadkami kolejnego tajemniczego morderstwa. Tym razem w jednym z warszawskich szpitali. Kto stoi za śmiercią lekarza? W tej zbrodni nic nie będzie oczywiste. Poznajcie szczegóły!
Makabryczna zbrodnia
Główny podejrzany
W trakcie śledztwa okazuje się, że lekarz był wplątany w rozdmuchaną przez media sprawę uśmiercenia nieuleczalnie chorego pacjenta. Mimo że nic nie zostało mu udowodnione, o jego winie przeświadczony jest syn zmarłego. Czy to on zamordował lekarza?
Proch i Kielak dowiadują się, że nieżyjący starszy pan był bardzo zamożnym człowiekiem, a połowę swojego majątku chciał po śmierci przekazać jednemu z hospicjów, które za życia wspierał finansowo.
Pułapka
Na przesłuchanie zostaje wezwany syn zamordowanego lekarza. Towarzyszy mu żona, która jako, że jest prawniczką, postanawia go bronić.
Prokurator i policjant zaczynają widzieć coraz więcej powiązań i zależności między kolejnymi pojawiającymi się w sprawie osobami.
Aby znaleźć sprawcę, Proch ucieka się do fortelu, którego efekty są dla niego samego zaskakujące.
Stracił zdrowy rozsądek?
Tymczasem szantażyści działają wobec prokuratora coraz śmielej, a Proch z każdym dniem mocniej angażuje się emocjonalnie w sprawę. W tej sytuacji Chorko i Kielak zastanawiają się, czy kiedy w grę wchodzą tak bardzo osobiste i bolesne sprawy, nadal mogą ufać Prochowi...
Tego dowiemy się z kolejnych odcinków serialu "Prokurator".