"Projekt Lady": kto odpadł tuż przed finałem?
None
Której uczestniczki nie zobaczymy w finale?
W poprzednim odcinku "Projektu Lady" uczestniczki poznały smak pracy zawodowej. Mieszkające w pałacu w Radziejowicach dziewczyny zapraszane były na prawdziwe rozmowy kwalifikacyjne, a następnie odbywały krótkie staże. W zależności od zainteresowań oraz predyspozycji uczestniczki mogły wykazać się w ekskluzywnym SPA lub biurze nieruchomości.
Mentorki postanowiły pożegnać aż dwie uczestniczki. Wybór padł na Roksanę Nowak oraz Martę Tomczak. Co ciekawego czekało na niesforne dziewczyny w 8. odsłonie programu? Które z nich zakwalifikowały się do ścisłego finału? Zobacz podsumowanie ostatniego epizodu "Projektu Lady"!
Wyjazd do Paryża
Już w poprzednim odcinku Małgorzata Rozenek zapowiedziała, że uczestniczki wyjadą w najbliższym czasie w wyjątkową podróż. Do ostatniej chwili nie wiadomo było, gdzie konkretnie mają udać się uczennice szkoły dla dam.
Ku zadowoleniu półfinalistek programu okazało się, że celem wycieczki będzie Paryż. Wszystkie dziewczyny czuły się niezwykle podekscytowane i od razu zaczęły pakować walizki. Bez wątpienia wyprawa do stolicy Francji była najbardziej emocjonująca dla Agaty Szostek. Nastolatka przyznała bowiem, że po raz pierwszy w swoim życiu wyjedzie za granicę i po raz pierwszy będzie miała okazję lecieć samolotem.
- Trochę się stresuje, ale jestem jednocześnie taka podniecona. Ja nigdy poza Polską nie byłam- mówiła w drodze na lotnisko Agata.
Przy starcie samolotu nie obyło się bez emocji. Dziewczyna wyraźnie bała się wstrząsów, jakie towarzyszą pasażerom maszyny w trakcie wzbijania się w powietrze. Uczestniczki "Projektu Lady" nie wybrały się do Paryża w celach rekreacyjnych. Na miejscu czekało na nie wiele wyzwań oraz test decydujący o tym, które z nich awansują do upragnionego finału.
Wizyta w zamku Montresor
Po wylądowaniu w Paryżu dziewczyny miały krótką chwilę na zwiedzenie najpopularniejszych miejsc miasta miłości. Widok zakochanych par rozczulał uczestniczki. Spore wrażenie zrobił na uczennicach także słynny Luwr.
- Byłam zachwycona. Nawet pogoda nam dopisywała. Ktoś na górze chyba wiedział, że akurat przyjeżdżamy do Paryża i zamówił dla nas dobrą pogodę - z entuzjazmem wspominała wyjazd do Francji Patrycja Wieja.
Celem wyprawy do Paryża był zamek Montresor. Należąca do arystokratycznej rodziny Reyów posiadłość miało być miejscem, gdzie dziewczyny staną do walki o finał programu. Uczestniczki "Projektu Lady" początkowo bały się spać w XI-wiecznym zamku. Jego klimat przyprawiał uczennice o dreszcze.
- Brakuje tu tylko smoka - ironicznie podsumowała styl budynku Pamela Szczepek.
W drugi dzień na dziewczyny czekało pierwsze wyzwanie. Adeptki poznały podstawowe tajniki jazdy konnej. Wcześniej uczestniczki zostały przedstawione przedstawicielom rodu Reyów - Mikołajowi oraz jego małżonce Patrycji. Spotkanie z parą było dla przyszłych dam dużym przeżyciem. W trakcie nauki jazdy na koniach dość niebezpieczny incydent zaliczyła Patrycja Wieja. Jej rumak zaczął zachowywać się niespokojnie, a ona sama nie potrafiła nad nim zapanować! Ostatecznie uczestniczka ujarzmiła konia, czym zaimponowała towarzyszącej dziewczynom nauczycielce.
Kolacja z arystokracją
Wieczorem uczestniczki "Projektu Lady" wzięły udział w uroczystej kolacji z udziałem członków rodu Branickich, Potockich, Reyów oraz Sobańskich. Na dziewczyny czekał test, jakiego dotąd nie było. Uczennice mogły pokazać, że liczne lekcje dotyczące savoir-vivre’u nie poszły na marne. Jak poradziły sobie z tym zadaniem uczestniczki?
Zdaniem Patrycji Sobańskiej-Rey świetne wrażenie sprawiła przede wszystkim Angelika Karwowska. Z drugiej strona zachowanie Agaty Szostek zostało uznane za "narzucające". Dla samych dziewczyn kolacja w arystokratycznym gronie było niezwykle emocjonującym i ekscytującym wydarzeniem.
- W takim gronie, takie osobowości, taki nastrój... Naprawdę to było dla nas ciężkie wyzwanie - komentowała przejęta Patrycja Wieja.
W czasie kolacji nie doszło do większych wpadek. Jedyny incydent dotyczył zachowania Agaty, która nie dała się przekonać do skosztowania wykwintnych francuskich rarytasów. Postawa uczestniczek programu zostało pochwalone przez mentorkę Irenę Kamińską-Radomską:
- To co zobaczyłam podczas tego przyjęcia, może nie było idealne, ale było naprawdę satysfakcjonujące. Jeżeli porównamy to zachowanie z tym, co było kilka tygodni przed, to to jest prawdziwa przepaść. Oczywiście w dobrym kierunku.
Nauka strzelania
Jeszcze jednym ciekawym wydarzeniem ósmego odcinka "Projekt Lady" była nauka strzelania. Dziewczyny mogły poczuć odrobinę adrenaliny, posługując się dubeltówką z prawdziwego zdarzenia. Choć nie wszystkie dziewczyny były zachwycone z możliwości trzymania broni, każda pilnie wypełniała polecenia swoich nauczycieli - Konstantego Reya oraz Jerzego Szeradza.
Kto odpadł?
Tradycyjnie odcinek "Projekt Lady" zakończył się odpadnięciem uczestniczki. Tym razem mentorki zadecydowały, że z programem pożegna się Agata Szostek. Jej wyeliminowanie okazało się dla wszystkich bardzo bolesne. Zarówno uczestniczki, jak i prowadząca "Projekt Lady" Małgorzata Rozenek nie potrafiły ukryć łez.
Do finału programu zakwalifikowały się zatem Patrycja Wieja, Angelika Karwowska oraz Pamela Szczepek. Której z nich uda się wywalczyć stypendium w Eurocentres Language Cambridge School? Tego dowiemy się już w najbliższym odcinku!
W. Chentkiewicz