Zagrał u Wajdy
W filmie zadebiutował późno, bo dopiero w wieku 37 lat, ale już jako nastolatek pracował w zawodzie.
Po ukończeniu szkoły aktorskiej zaczął występować w teatrach, by w 1969 roku trafić na Broadway.
Na scenie pojawiał się nieprzerwanie przez kilka dekad – zagrał nawet w „Biesach”, sztuce na podstawie powieści Fiodora Dostojewskiego, wyreżyserowanej przez naszego rodaka, Andrzeja Wajdę.
Mało kto pamięta, ale nie był to jedyny przypadek, kiedy aktor miał okazję pracować z polskim twórcą. W 1986 roku miał swoją premierę dziś już zapomniany, skądinąd słusznie, „Biały smok” w reżyserii Jerzego Domaradzkiego i Janusza Morgensterna. Była to pierwsza powojenna produkcja polsko-amerykańska (więcej tutaj).