Polska Barbie w ogniu krytyki: "Wygląd takich dziewczyn to makabra". Internauci nie mają litości
Nowa celebrytka?
Ostatnio gościem "Dzień dobry TVN" była architekt inżynier Anella. Polka upodabniająca się do Barbie przeszła szereg operacji plastycznych, a swoje wdzięki prezentuje na portalach społecznościowych. Wygląd dziewczyny wzbudził duże kontrowersje. Wywiad z Anellą na facebookowym koncie "DD TVN" zobaczyło ponad milion osób, pojawiło się też wiele komentarzy. Jakie opinie przeważały?
"Szczerze współczuję"
- Syczy, sepleni. To jest właśnie jeden z głównych skutków powiększania ust do tak dużych rozmiarów. Dla mnie wygląd takich dziewczyn to makabra, ale też szczerze im współczuję, bo one największy problem to mają same ze sobą. One siebie samych nie akceptują i nie kochają, przez co tak się oszpecają - napisała jedna z internautek (pisownia oryginalna).
Ogromne usta
Najwięcej emocji wzbudzały usta dziewczyny, które zostały powiększone do monstrualnych rozmiarów.
- Szczerze? To jest straszne, nie mówię absolutnie w akcie zazdrości, bo żeby coś było ładne, musi mieć pewne granice i wyczucie smaku, tutaj akurat tych rzeczy brak. Ciało ma fajne, szczupłe, może trochę za chude, co do biustu nie mam nic przeciwko, że go powiększyła. Chodzi o twarz. Najważniejszą moim zdaniem częścią. Usta niszczą cały wygląd twarzy. Sepleni, ślina jej się przykleja, usta nie mają kształtu żadnego. Są obleśne - napisała zniesmaczona internautka na profilu "Dzień Dobry TVN" (pisownia oryginalna).
Przerażająca?
Niektórzy twierdzą, że Anella nie wygląda jak prawdziwa Barbie, tylko jak jej karykatura.
- Gdyby tak wyglądały Barbie to dzieci by się ich bały. Ona już ledwo mówi. Litości, nie kreujmy takiego wizerunku, bo dziewczyny sobie krzywdę robią. Już nie śmieszne, ale smutne wręcz. Myślę, że ta dziewczyna chyba powinna dobrego psychiatrę odwiedzić - twierdzi jedna z internautek (pisownia oryginalna).
Nie zważa na krytykę
Żywa Barbie nie przejmuje się krytyką i podkreśla, że wszystko robi całkowicie świadomie.
- Zdrowy rozsądek to podstawa. Uważam, że moje usta oraz piersi są okej. Komu mają się podobać, to się podobają. Kto mnie zna, ten wie jaka jestem w środku. Jakim jestem człowiekiem i co potrafię zrobić dla kogoś. Jeżeli ktoś ma mnie lubić, polubi mnie taką, jaką jestem - wyznała Anella w rozmowie z "DD TVN".
Myślicie, że przesadziła z operacjami?