Pippi Langstrumpf: Tami Erin aresztowana. Aktorka z ciężkimi zarzutami

Tami Erin, widzom lepiej znana jako jedna z odtwórczyń Pippi Langstrumpf, ponownie dała o sobie znać. 39-letnia skandalistka, która rozpaczliwie stara się powrócić do show-biznesu, została znowu aresztowana. Jak podaje TMZ, tym razem zarzuty są ciężkie, a aktorka stanie przed sądem.

Ogromne zainteresowanie
Źródło zdjęć: © AFP

/ 8Tym razem naprawdę przesadziła...

Obraz
© Columbia Pictures/ EastNews

W kwietniu Erin, która w 1988 roku podbiła serca młodej widowni, została aresztowana za pobicie chłopaka. Jej zdaniem mężczyzna potajemnie ją filmował. Kilka miesięcy później okazało się, że efektem tego nagrania jest… świetnie sprzedająca się sekstaśma.

Jednak tym razem sprawa jest o wiele poważniejsza. Przez zupełny brak wyobraźni upadłej gwiazdy jedna osoba odniosła obrażenia i została przewieziona do szpitala…

/ 8Spowodowała wypadek i uciekła z miejsca zdarzenia

Obraz
© Twitter

Jak poinformował amerykański serwis TMZ, który jako pierwszy dotarł do raportu kalifornijskiej policji, Tami Erin została aresztowana w sobotę późnym wieczorem.

39-latka, która podróżowała na terenie Los Angeles, uderzyła trzy inne samochody i zbiegła z miejsca wypadku.

Na razie wiadomo, że przynajmniej jedna osoba została ranna i wymagała natychmiastowej hospitalizacji.

/ 8100 tys. dolarów kaucji

Obraz
© EastNews

Kiedy policja dogoniła i schwytała aktorkę, okazało się, że Erin była pijana. Informator TMZ twierdzi, że 39-latka zachowywała się agresywnie i nie potrafiła nad sobą zapanować.

Aktorce postawiono zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia.

Tami Erin została aresztowana, a sąd wyznaczył kaucję w wysokości 100 tys. dolarów. Na razie nie wiadomo, kiedy aktorka stanie przed sądem.

Przypomnijmy, że jest to kolejny skandal z udziałem przebrzmiałej gwiazdy w ciągu zaledwie kilku ostatnich miesięcy...

/ 8''Ostre porno''

Obraz
© EastNews

Informację o sekstaśmie eksgwiazdy jako pierwszy zamieścił w sierpniu na swojej stronie amerykański serwis plotkarski TMZ.

Słynący ze złośliwości redaktorzy serwisu przyznali, że widzieli urywki materiału wideo, których ich zdaniem nie da się określić inaczej niż "ostre porno".

Jednak mało kto wtedy uwierzył w istnienie materiału. Pojawiły się nawet opinie, że jest on niczym innym jak kaczką dziennikarską.

/ 8Cały czas kłamała?

Obraz
© AFP

Zaledwie godzinę po opublikowaniu tych rewelacji Tami Erin zajęła stanowisko. Zdaniem aktorki sekstaśma została zarejestrowana przez jej byłego chłopaka, którego aktorka bez ogródek nazwała ”największą kupą łajna na tej planecie”.

Tami kategorycznie zapewniła, że podane informacje, wedle których nieszczęsne wideo ma niedługo pojawić się w sprzedaży, są całkowicie wyssane z palca. 39-latka przypomniała także, że jakakolwiek publikacja materiału musi być poprzedzona jej zgodą, której ona oczywiście nigdy nie udzieli.

Okazuje się, że już wtedy aktorka najprawdopodobniej podpisała kontrakt z dystrybutorem nagrania...

/ 8Pippi nie pozostawia złudzeń

Obraz
© EastNews

W sieci najpierw pojawiły się zdjęcia promujące sekstaśmę, na których 39-latka nie pozostawia złudzeń co do zawartości filmu.

Ubrana w seksowną bieliznę aktorka pręży się na łóżku, rozbiera, pokazuje nagi biust i pupę. Mimo że Erin wystąpiła w „Nowych przygodach Pippi Langstrumpf” mając zaledwie 14 lat,* w Stanach nadal jest znana i lubiana.*

Dlatego nikogo nie powinno dziwić, że wulgarne fotografie zelektryzowały tych wszystkich, którzy wychowali się na filmie z jej udziałem.

/ 8Tak nisko się ceni?

Obraz
© EastNews

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że za swoją „rolę” Erin zainkasowała zaledwie 10 tys. dolarów.

Świadczyć może to o ogromnej desperacji aktorki lub, jak sugerują zażenowane amerykańskie media, totalnym braku szacunku do siebie i swoich bliskich.

To jednak nie jedyna kontrowersja związana z nadchodzącą premierą. Otóż w sieci* sekstaśma reklamowana była wizerunkiem… 14-letniej Tami*.

Tej samej rudej, piegowatej dziewczynki, jaką widzowie pamiętają z ekranizacji powieści Astrid Lindgren.

/ 8Ogromne zainteresowanie

Obraz
© AFP

Jak informowało TMZ, studio Columbia Pictures, które ma prawa do filmu z 1988 roku, zareagowało natychmiast.

Właściciele stron internetowych, za pośrednictwem których miała ruszyć sprzedaż filmu, dostali email z ostrzeżeniem, z którego wynikało, że jeśli nie usuną zdjęć młodej Erin, czeka ich pozew o gigantyczne odszkodowanie. Warto dodać, że zainteresowanie produkcją nadal jest olbrzymie.

Serwis podał również, że strony, gdzie opublikowano zdjęcia i klipy z udziałem dorosłej Tami, jeszcze przed premierą przeżywały prawdziwe oblężenie. Oczywiście największy ruch pochodził ze… Szwecji. (gk/mf)

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta